Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sąd rozpatrzy odwołania

Treść

Wraz z upływem ultimatum dla członków klubu Solidarna Polska, którzy w geście solidarności z wyrzuconymi z Prawa i Sprawiedliwości europosłami utworzyli w parlamencie odrębny klub, również w piątek PiS może już ostatecznie załatwić sprawę Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego.
Koleżeński sąd dyscyplinarny PiS odwołanie europosłów od decyzji Komitetu Politycznego partii o wykluczeniu ze swoich szeregów trzech europosłów chce definitywnie zakończyć przed zaplanowanym na 26 listopada posiedzeniem Rady Politycznej. Sąd koleżeński ma 30 dni na rozpatrzenie odwołania, które Ziobro, Cymański i Kurski złożyli w ubiegły piątek.
Politycy PiS, kończąc procedurę wyrzucania kolegów z partii, chcą jednak uniknąć zamieszania, jeśli ci jako "nie do końca wyrzuceni" spełniliby zapowiedź i pojawili się na posiedzeniu Rady Politycznej. Odwołanie od decyzji Komitetu Politycznego PiS z 4 listopada o wykluczeniu ich z partii Ziobro, Kurski i Cymański złożyli wraz z listem do Jarosława Kaczyńskiego, wzywając prezesa Prawa i Sprawiedliwości m.in. do "wycofania się z błędnej decyzji" o usunięciu ich z partii. Zarzucali przy tym Kaczyńskiemu podejmowanie działań "wywołujących podział polskiej prawicy". Apelowali jednocześnie o zwołanie kongresu programowego partii.
Do piątku czas do zastanowienia otrzymali ci parlamentarzyści, którzy w geście solidarności z europosłami opuścili klub PiS, tworząc osobny klub parlamentarny. Wtedy ma się uprawomocnić decyzja o wykluczeniu z partii tych, którzy będąc członkami PiS, nie przystąpili do parlamentarnego klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Artur Kowalski

Nasz Dziennik Środa, 16 listopada 2011, Nr 266 (4197)

Autor: au