Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sąd przyznał rację obrońcom życia

Treść

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji w Kostrzynie nad Odrą 2 sierpnia 2012 roku, gdy zatrzymani zostali członkowie Fundacji Pro – Prawo do życia.

Fundacja Pro – Prawo do życia 2 sierpnia przed przystankiem Woodstock zorganizowała legalną pikietę antyaborcyjną, podczas której doszło do zatrzymania jej uczestników i konfiskaty plakatów przez tamtejszą policję, o czym informował NaszDziennik.pl .

Prokurator rejonowy w Słubicach 15 października 2012 roku odmówił wszczęcia śledztwa wobec rzekomego braku znamion czynu zabronionego. „Twierdził, że owo zatrzymanie uczestników pikiety nie nosiło znamion przemocy czy groźby i nie zmierzało do udaremnienia legalnego zgromadzenia” – czytamy w komunikacie przesłanym NaszemuDziennikowi.pl przez Fundację Pro – Prawo do życia.

Jak informują działacze organizacji, Sąd Rejonowy w Słubicach postanowieniem z  23 stycznia 2013 roku nakazał prokuratorowi rejonowemu wszcząć śledztwo, powołując się m.in. na „absurdalny wręcz dla Sądu zarzut braku zezwolenia ze strony urzędu gminy (czego domagali się policjanci), co tylko świadczyć może o tym, że właśnie wówczas do zatrzymania doszło”. Ponieważ zaś zatrzymanie jest czynnością „władczą, urzędową”, to według sądu, „poważne zdziwienie” budzi brak wysłuchania argumentów Mariusza Dzierżawskiego oraz przewiezienie go radiowozem w przedziale dla zatrzymanych.

Jak czytamy w przesłanym komunikacie, Fundacja Pro – Prawo do życia wyraża nadzieję, że „również obrońcom życia nie będzie się odmawiać konstytucyjnego prawa do wolności wypowiedzi. Prawda, choćby niewygodna i tak zwycięży”.

Nasz Dziennik Środa, 13 lutego 2013

Autor: jc