Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Są pieniądze na integrę

Treść

Dzisiaj operacji z użyciem biomateriału zostanie poddany 7-letni Przemek z Podkarpacia

W tym roku w Krakowie będzie można przeprowadzić 15 operacji z użyciem integry. Małopolski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przeznaczył na zabiegi 750 tys. zł - 50 tys. zł na każdego z pacjentów.

Już dzisiaj operacji z użyciem tego biomateriału zostanie poddany 7-letni Przemek z Podkarpacia.

- Wczoraj ostatecznie się porozumieliśmy - mówi Ewa Sadowska, rzeczniczka prasowa małopolskiego NFZ. - Trochę to trwało, bo jesteśmy pierwszym w Polsce oddziałem NFZ, który będzie finansował takie zabiegi. Były pewne trudności proceduralne, ale udało się je przezwyciężyć. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie otrzyma pieniądze na leczenie 15 dzieci wyznaczonych w tym roku do operacji z użyciem integry, czyli biomateriału składającego się z kolagenu i silikonu.

Na pytanie, jak małopolski NFZ będzie rozliczał płatności dotyczące dzieci spoza województwa Ewa Sadowska odpowiada: - Będziemy płacić na każde dziecko tyle samo, niezależnie od tego, z jakiego rejonu pochodzi. Jesteśmy dumni, że to do nas przyjeżdżają, a nie my musimy wozić dzieci na drugi koniec Polski.

Rzeczniczka dodaje, że dziś podział geograficzny nie ma racji bytu. NFZ jest jeden dla całej Polski, a pacjent ma prawo wyboru dowolnego ośrodka w Polsce, w którym chce się leczyć.

Już dzisiaj doc. Jacek Puchała, szef Dziecięcego Centrum Oparzeniowego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym, operuje trzecie w Polsce dziecko, u którego zostanie zastosowana integra. Jest to 9-letni Przemek z województwa podkarpackiego.

- Jego blizny pooparzeniowe mają już kilka lat - mówi doc. Puchała. - Przemkowi będziemy "wymieniać" blizny w okolicach pach i klatki piersiowej oraz częściowo szyi. Operacja jest niezbędna dla usprawnienia dziecka. Jego twarz nie ucierpiała w wyniku poparzenia. Chłopiec dostanie 500 centymetrów kwadratowych integry. Taka ilość biomateriału kosztuje około 15 tys. zł, ale całość procedury, czyli dwuetapowe leczenie z przeszczepami naskórka, hospitalizacją, lekami, krwią i rehabilitacją z trudem zmieszczą się w limicie. Proszę jednak nie sądzić, że narzekam. Jestem szczęśliwy, że udało się nam wspólnie wynegocjować pieniądze dla chorych dzieci.

Do tej pory operacje z użyciem integry były traktowane przez Ministerstwo Zdrowia jako eksperymenty, a nie jak zwykłe procedury medyczne, chociaż od co najmniej 6 lat z powodzeniem są stosowane na świecie. Od wczoraj także w Polsce są traktowane jak normalna metoda leczenia.

Również wczoraj doc. Puchała usuwał szwy z buzi Izy - drugiej po Andżelice dziewczynki, której blizny na twarzy zastąpiono integrą. Za tę operację płacili jeszcze prywatni sponsorzy.

- Efekt jest niezwykły - cieszy się doc. Puchała. - Jeszcze lepszy niż u Andżeliki, mimo że Iza miała znacznie większe oparzenia twarzy. Ale miała też lepszą skórę do pokrycia integrą. Za kilka dni ściągniemy całkowicie opatrunki, bo jej buzia goi się doskonale i znakomicie wygląda.

ELŻBIETA BOREK

"Dziennik Polski" 2006-03-28

Autor: ab