Rząd dołoży do Wisły
Treść
Wciąż nie wiadomo, jaka będzie ostateczna wysokość wsparcia przez rząd budowy miejskiego stadionu Wisły. Grażyna Leja, wiceminister sportu i turystyki, zapewnia, że wyniesie ono co najmniej 20 proc., ale jest szansa na więcej. - Ministerstwo wystąpiło do rządu o dofinansowanie w wysokości 30 proc. To dałoby około 80-90 mln zł na stadion w Krakowie. Dwadzieścia procent jest już przyznane, walczymy o jeszcze dziesięć procent więcej. Decyzji w tej sprawie nie ma się co spodziewać przed świętami - informuje wiceminister Leja, do niedawna pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. turystyki. Pani minister uczestniczyła wczoraj w Krakowie w konferencji "Eurolog 2012". Jej tematem są przygotowania do Euro 2012. Uczestniczą w niej przedstawiciele władz, biznesu, branży turystycznej i mediów. Na dokończenie budowy stadionu Wisły potrzeba jeszcze około 320 mln zł. Na państwowe dotacje mogą także liczyć pozostałe miasta przygotowujące się do Euro 2012. Stadion w Warszawie ma być wybudowany z budżetu centralnego. Kraków z Chorzowem mają jeszcze jeden problem - znajdują się na liście rezerwowej miast-organizatorów Euro 2012. - Decyzja w tej sprawie zależy od Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA), która wypowiedziała się pozytywnie o stanie przygotowań Polski do Euro 2012. Kraków jest bardzo poważnie brany pod uwagę jako miasto, które przeprowadzi mistrzostwa - mówi wiceminister Leja, która pracuje nad nową strategią turystyczną dla Polski: - W ostatnim czasie trochę odpuszczono promocję turystyki. Chcemy coś poprawić w tym zakresie. Niedługo będzie widoczny efekt i po raz pierwszy od trzech lat pojawi się spot reklamujący Polskę poza granicami. Tyle można było zrobić na szybko. Teraz czeka nas praca nad strategią promocji turystycznej Polski. Na pewno zostanie w niej uwzględnione Euro 2012. (TYM) Wysłannicy UEFA przyjadą do Krakowa w styczniu W styczniu, a najpóźniej na początku lutego, przyjadą do Krakowa przedstawiciele UEFA, którzy będą sprawdzać stan przygotowania naszego miasta do organizacji tak dużej imprezy jak Euro 2012. W połowie listopada wysłannicy Europejskiej Unii Piłkarskiej wizytowali już Warszawę, Gdańsk, Wrocław i Poznań, które są na oficjalnej liście miast-gospodarzy Euro. Sprawdzali przede wszystkim jaka jest infrastruktura drogowa i hotelowa, ale także jak postępują prace związane z budową lub modernizacją stadionów. Teraz przyjdzie pora na Kraków i Chorzów. - Nigdy nie było mowy o tym, żeby do Krakowa nie mieli przyjechać przedstawiciele UEFA, co oznacza, że cały czas jesteśmy w grze, nawet jeśli na pozycji rezerwowej - powiedziała nam wczoraj Barbara Janik, dyrektor lokalnego Biura ds. Euro 2012. Przy okazji obserwacji powinny też zostać poddane stadiony Hutnika i Cracovii, wyznaczone jako obiekty treningowe. (RP) "Dziennik Polski" 2007-12-12
Autor: wa