Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rolnicy: Pojedziemy nawet do Brukseli

Treść

Z powodu spadających cen zbóż, mleka i innych artykułów rolnych nastroje wśród rolników są coraz gorsze. Grupa ponad 100 rolników z Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych (FBZPR) protestowała wczoraj przed Ministerstwem Gospodarki. A rolnicza "Solidarność" zapowiedziała zorganizowanie dużej manifestacji w Brukseli przeciwko pogarszaniu się sytuacji ekonomicznej gospodarstw i ignorowaniu przez Komisję Europejską ich postulatów. Jednym z postulatów FBZPR jest uruchomienie skupu zboża przez Agencję Rezerw Materiałowych, co mogłoby spowodować zwiększenie popytu na krajowe ziarno i podniesienie jego cen. I choć dzień wcześniej Ministerstwo Gospodarki zapowiedziało, że ARM rzeczywiście uruchomi skup zboża na odbudowanie naszych rezerw strategicznych, rolnicy nie odwołali pikiety. Tym bardziej że wczorajsza akcja miała także zwrócić uwagę rządu na katastrofalnie niskie ceny zboża. Pszenica konsumpcyjna jest skupowana przez firmy od 350 do 550 zł za tonę, a tymczasem koszty produkcji w zależności od gleby i wielkości gospodarstwa wynoszą od 500 do 700 zł za tonę. Z kolei "Solidarność" Rolników Indywidualnych chce 18 listopada zorganizować manifestację w Brukseli przeciwko trudnej sytuacji na polskim rynku zbożowym i mleczarskim. Przewodniczący związku Jerzy Chróścikowski przypomniał, że 10 października związek wystąpił z listą postulatów do premiera i KE, ale "Solidarność" RI nie otrzymała na nie żadnej odpowiedzi. Chodzi np. o wydanie zgody przez Komisję na dopłaty eksportowe do produktów mleczarskich. W ten sposób można by zwiększyć eksport na rynki pozaunijne, a wówczas poprawi się także sytuacja ekonomiczna spółdzielni mleczarskich. Będą one mogły więc podnieść ceny skupu mleka. Ponadto rolnicza "Solidarność" domaga się od Brukseli wprowadzenia ceł na wszystkie kategorie zbóż (ziarno najlepszej jakości jest z niego zwolnione) albo uszczelnienia naszej wschodniej granicy, aby nie dochodziło do fałszowania deklaracji celnych. Rolnicy obawiają się bowiem, że importerzy będą np. przywozić pełnowartościową pszenicę z Ukrainy jako zboże niskiej jakości. Jeśli te postulaty zostaną spełnione, rolnicy są gotowi odwołać manifestację w Brukseli. Związek czeka ponadto na rozmowy z premierem na temat sytuacji w rolnictwie. Jeśli do nich nie dojdzie, "Solidarność" RI zorganizuje protesty w całym kraju. Krzysztof Losz "Nasz Dziennik" 2008-10-24

Autor: wa