Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rodzina Olewnika: Powołajcie komisję śledczą!

Treść

Rodzina zamordowanego Krzysztofa Olewnika wystosowała wczoraj specjalny apel do parlamentarzystów obecnej kadencji o niezwłoczne powołanie komisji śledczej do zbadania okoliczności, w jakich prokuratura i policja popełniły błędy w efekcie skutkujące śmiercią młodego mężczyzny. Jak podkreślają autorzy wniosku, chodzi im o ujawnienie opinii publicznej funkcjonujących w Polsce mechanizmów i relacji między światem przestępczym, polityką i wymiarem sprawiedliwości, które nie tylko w sprawie Olewnika powodują, że inicjatorzy i sprawcy wielu poważnych przestępstw cieszą się bezkarnością. - Rodzina nie do końca wierzy w skuteczność działań prowadzonych przez prokuraturę, które mają ustalić winnych licznych zaniedbań popełnionych w śledztwie tak na szczeblu policji, jak i prokuratury. Państwo Olewnikowie uważają, że publicznie powinno się wyjaśnić, jak doszło do istotnych zaniechań, zaniedbań, komu na tym zależało, by śledztwo blokować. Nie proszą we własnym interesie, bo Krzysztofowi już nic życia nie przywróci, ale dlatego, by takie zdarzenia nie miały już nigdy miejsca - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" mecenas Bogdan Borkowski, pełnomocnik rodziny Olewników. "(...) Apelujemy do polityków, a przede wszystkim parlamentarzystów o działania, które przywrócą sprawiedliwość i wymierzą karę wszystkim odpowiedzialnym za śmierć naszego syna i brata. Powołanie sejmowej komisji śledczej z pewnością pomogłoby w odkryciu wszystkich okoliczności, w jakich doszło do tej zbrodni oraz w naświetleniu późniejszych działań wymiaru sprawiedliwości, który tak skandalicznie prowadził tę sprawę. (...) Po tych wszystkich latach rozczarowań i bezsilności komisja śledcza wydaje się być ostatnim ciałem, które ostatecznie odkryje prawdę i zakończy naszą walkę o sprawiedliwość. Ten apel to ostatnie, co możemy zrobić dla Krzysztofa (...)" - napisali bliscy zamordowanego Krzysztofa Olewnika w apelu do parlamentarzystów. - Podkreślam, tu nie chodzi o ujawnianie sprawców, ale odkrycie pewnych mechanizmów, które doprowadziły do takiej sytuacji - mówi mecenas Borkowski. Krzysztof Olewnik został uprowadzony w październiku 2001 roku. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Jednak uprowadzonego nie uwolniono. Miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy Krzysztof Olewnik został zamordowany. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-12-10

Autor: wa