Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Robert Kubica nadal bez punktów

Treść

Lider klasyfikacji generalnej Formuły 1 Brytyjczyk Jenson Button z zespołu Brawn GP wygrał wyścig o Grand Prix Bahrajnu, czwartą eliminację mistrzostw świata. Robert Kubica (BMW-Sauber) zajął 18. miejsce. Button wygrał trzeci z czterech rozegranych w tym sezonie wyścigów GP. Drugie miejsce zajął Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull), na trzeciej pozycji uplasował się Włoch Jarno Trulli (Toyota). Robert Kubica nadal bez punktów. Na tym torze przed rokiem Kubica wywalczył pole position. Wczoraj musieliśmy przełknąć gorycz porażki.

Robert Kubica po kolizji na pierwszym zakręcie już na trzecim okrążeniu musiał zjechać do boksu, gdzie mechanicy wymienili w jego samochodzie przednie skrzydło. To niestety wpłynęło na fakt, że obrana taktyka nie mogła zostać zrealizowana, zakładano, że Polak, który na tor ruszał z dużym zapasem paliwa, tylko raz pojawi się w alei serwisowej.
Wyścig był porażką zespołu BMW-Sauber, gdyż obaj jego kierowcy Robert Kubica i Nick Heidfeld zajęli dwa ostatnie miejsca.
Lider klasyfikacji generalnej Brytyjczyk Jenson Button z zespołu Brawn GP prowadził w wyścigu po 22. okrążeniach. Robert Kubica był na 18. pozycji. Button objął prowadzenie po tym, jak do parku maszyn na tankowanie zjechał Fin Kimi Raikkonen (Ferrari). Prowadzący w wyścigu do 12. okrążenia kierowcy Toyoty Jarno Trulli i Timo Glock zmienili opony na twardsze i stracili czołowe lokaty. Trulli jechał na drugiej pozycji ze stratą 2 s do lidera, trzeci wówczas był Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull) ze stratą 6 sekund.
W sobotę podczas kwalifikacji tor Sakhir w Manamie, gdzie wczoraj rozegrany został wyścig, opanowały toyoty. Pole position wywalczył Włoch Jarno Trulli, a obok niego z pierwszej linii wystartował kolega ze stajni Niemiec Timo Glock. Robert Kubica rozpoczął wczorajszą rywalizację z 13. pozycji.
W trzeciej części sobotnich kwalifikacji Jarno Trulli wyprzedził dwóch Niemców - Timo Glocka i Sebastiana Vettela (Red Bull-Renault) oraz lidera kwalifikacji generalnej mistrzostw świata Jensona Buttona (Wielka Brytania/Brawn-Mercedes). Kubica odpadł w drugiej części kwalifikacji, uzyskując trzynasty czas w stawce. W pierwszej części był dwunasty.
Przed rokiem w kwalifikacjach do GP Bahrajnu Kubica zdobył pierwsze - i jak dotychczas jedyne - pole position w karierze, a wyścig zakończył wówczas na trzeciej pozycji.
To bardzo trudny początek sezonu dla polskiego kierowcy. Przypomnijmy, że w inaugurującej sezon GP Australii Kubica rozbił bolid na trzy okrążenia przed metą po tym, jak uderzył w niego Niemiec Sebastian Vettel z Red Bull-Renault. Walczyli o drugą pozycję w stawce. W GP Malezji w bolidzie BMW-Sauber tuż po starcie zawiódł silnik, a GP Chin Robert ukończył na 13. miejscu.
GP Bahrajnu zamknęło pierwszą, pozaeuropejską część sezonu. Wczoraj kierowcy mieli do pokonania dystans 308,238 km, czyli 57 okrążeń po 5,412 km. Kolejny wyścig za dwa tygodnie w Hiszpanii, na torze w Barcelonie.
Małgorzata Bochenek, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-04-27

Autor: wa

Tagi: robert kubica