Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Red. Ł. Brzeziński po meczu Polska-Francja na Euro 2024: Polacy radzą sobie świetnie w meczach, w których nie ma już presji

Treść

Polacy radzą sobie świetnie w meczach, w których nie ma już presji. Przykładem jest mundial z 2002 roku i „mecz o pietruszkę” ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie wygraliśmy 3:1. Kolejnym przykładem są Mistrzostwa Świata z 2006 roku i wygrana 2:1 z Kostaryką. Wreszcie był mundial 2018 i wygrana z Japonią 1:0. Teraz dopisujemy do tego cenny remis 1:1 z Francją, czyli aktualnym wicemistrzem świata – powiedział red. Łukasz Brzeziński, dziennikarz Redakcji Sportowej Radia Maryja, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Trwają Mistrzostwa Europy 2024 w piłce nożnej. Turniej już zakończyli Polacy, którzy w swoim ostatnim meczu grupowym spotkali się z reprezentacją Francji [czytaj więcej].

– Spotkanie Biało-Czerwonych z Francją miało różne fazy. Było dużo momentów, w których Francuzi potrafili nas zdominować na boisku, stworzyć sobie kilka dobrych sytuacji bramkowych, ale Biało-Czerwoni też mieli swoje dobre momenty. Z pewnością okres po zdobyciu bramki wyrównującej cechowała nieco odważniejsza gra Polaków. Warto zwrócić uwagę, że selekcjoner Michał Probierz bardzo odważnie zestawił podstawowy skład, bo na pozycji defensywnego pomocnika postawił na Kubę Modera, a w drugiej linii wystawił Piotra Zielińskiego. Od pierwszej minuty zagrali Kacper Urbański oraz Robert Lewandowski. Wydaje się, iż to jest dobry kierunek na przyszłość. Mimo faktu, że przeciwnicy mieli swoje okazje, to nie zdołali rozstrzygnąć tego meczu na swoją korzyść, bo bardzo dobrze w bramce sprawdził się Łukasz Skorupski – mówił red. Łukasz Brzeziński.

Polska wcześniej przegrała swoje mecze grupowe z Austrią (1:3) i Holandią (1:2).

– Polacy radzą sobie świetnie w meczach, w których nie ma już presji. Przykładem jest mundial z 2002 roku i „mecz o pietruszkę” ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie wygraliśmy 3:1. Kolejnym przykładem są Mistrzostw Świata z 2006 roku i wygrana 2:1 z Kostaryką. Wreszcie był mundial 2018 i wygrana z Japonią 1:0. Teraz dopisujemy do tego cenny remis 1:1 z Francją, czyli aktualnym wicemistrzem świata – powiedział gość Radia Maryja.

Niespodziewanie na pierwsze miejsce w grupie D wskoczyła Austria, która wygrała 3:2 z Holandią w 3 kolejce fazy grupowej.

– Jest to mimo wszystko niespodzianka, chociaż Austriacy w poprzednich meczach pokazywali się z bardzo dobrej strony. Cechowały ich przede wszystkim agresywna gra pressingiem i parcie na rywala. To zaowocowało sześcioma punktami, a sami Austriacy – moim zdaniem – wyrastają na jednego z kandydatów na czarnego konia tego turnieju. Kto wie, jak daleko będą w stanie zajść na tym turnieju – zaakcentował red. Łukasz Brzeziński.

Za kilka miesięcy ruszy Liga Narodów UEFA, która będzie kolejną okazją dla polskiej reprezentacji na rywalizację z mocnymi rywalami. Polska w grupie A1 spotka się z Chorwacją, Portugalią oraz Szkocją.

– Mam nadzieję, że selekcjoner Probierz wyciągnie z tego turnieju odpowiednie wnioski, żeby próbować grać odważnie, bo gdy zagraliśmy bardziej defensywnie w spotkaniu z Austriakami, to nie skończyło się to dla nas najlepiej. Za kilka miesięcy rusza Liga Narodów i myślę, iż to jest dobre pole do tego, żeby wypróbować nowych zawodników w kontekście ich przydatności do reprezentacji. Bardzo dobrym punktem odniesienia jest reprezentacja Austrii, którą selekcjoner budował przez dwa lata, przegrywając bodajże cztery z sześciu swoich pierwszych meczów. W naszych polskich warunkach w takiej sytuacji zapewne pożegnałby już się ze swoją posadą, ale w Austrii jest nieco inne podejście do pracy selekcjonerskiej. Widać, iż długofalowa praca przyniosła oczekiwane efekty – wskazał dziennikarz Redakcji Sportowej Radia Maryja.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem red. Łukasza Brzezińskiego można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

źródło: radiomaryja.pl, 27 czerwca 2024

Autor: dj