Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rafał Blechacz gra sonaty klasyczne!

Treść

Po wielkim sukcesie debiutanckiego albumu Rafała Blechacza z "Preludiami" Chopina firma Deutsche Grammophon zapowiada na 1 października premierę drugiego albumu naszego znakomitego pianisty. Tym razem artysta nagrał sonaty wiedeńskich klasyków: Haydna, Mozarta i Beethovena. Jego poprzedni album uzyskał w Polsce status "platynowej płyty" miesiąc po premierze i wszystko wskazuje na to, że jeszcze przed premierą drugiego albumu zyska tytuł "diamentowej płyty"! Spośród bogatego zbioru form sonatowych wspomnianych trzech wielkich mistrzów Rafał Blechacz wybrał późną sonatę Es-dur Józefa Haydna, sonatę D-dur Wolfganga Amadeusza Mozarta i wczesną, dedykowaną Haydnowi sonatę A-dur op. 2 nr 2 Ludwika van Beethovena. O powodach takiego doboru utworów Rafał Blechacz pisze w specjalnym, osobiście przygotowanym do książeczki albumu tekście: "Zestawiając sonatę Haydna Es-dur z drugą sonatą Beethovena, chciałbym zwrócić uwagę na związki pomiędzy tymi kompozytorami i na silne oddziaływanie muzyki Haydna na wczesne kompozycje jego młodszego kolegi. Dla Beethovena styl Haydna stanowił swoistego rodzaju wzór, a jednocześnie punkt wyjścia do szukania i rozwijania własnego, indywidualnego brzmienia. W ich twórczości fortepianowej obaj kompozytorzy wykorzystują swoje doświadczenie w komponowaniu muzyki kameralnej i orkiestrowej" - stwierdza Blechacz. "Zawsze wielką przyjemność sprawiało mi wyobrażanie sobie barwy dźwięków różnych instrumentów, które przychodziły mi na myśl podczas wykonywania poszczególnych fragmentów sonat klasycznych. (...) Wykonując utwory z repertuaru barokowego, klasycznego, romantycznego czy nawet impresjonistycznego, wielokrotnie mam wrażenie, iż twórcy ci przekazują nam te same treści, uczucia, emocje, lecz oczywiście w innej stylistyce oraz w indywidualnym ujęciu każdego z nich" - dodaje. Nagrane na drugą płytę wszystkie trzy sonaty artysta włączał wielokrotnie do repertuaru swoich koncertów i - jak sam twierdzi - wywarły one niebagatelny wpływ na kształtowanie się stylu jego gry. Recenzje po tych koncertach opisywały stylistyczną dojrzałość, równowagę i pełnię interpretacji. Przytoczmy tu słowa dwóch recenzji. Niemiecki "Süddeutsche Zeitung" tak pisał: "Blechacz jest architektem brzmienia. Każdy niuans, choćby najdrobniejszy, zostaje przez niego uwypuklony dokładnie według jego zamierzeń... Przemyślany i głęboko przejmujący proces tworzenia muzyki przez dojrzałego pianistę". A francuski "Le Temps" pisał: "[Rafał Blechacz] przedstawiany jako 'nowy' interpretator Chopina mógłby doskonale uchodzić za autentycznego pianistę mozartowskiego". Czeka nas zatem kolejna bardzo ciekawa płyta, która zapewne będzie dużym wydarzeniem i sama będzie stanowić kolejny udany album w karierze Rafała Blechacza. Wydawca poinformował, iż podobnie jak "Preludia" Chopina, także "Sonaty klasyczne" ukażą się w dwóch wersjach: międzynarodowej i w specjalnym polskim wydaniu w "polskiej cenie"! Dalsze plany fonograficzne Rafała Blechacza to nagranie Koncertów fortepianowych Chopina oraz album z muzyką impresjonistów. Z ostatnich sukcesów Polaka warto na koniec nadmienić o spektakularnym sukcesie w Salzburgu. Trzy lata po zwycięstwie na Konkursie Chopinowskim Rafał Blechacz zadebiutował na prestiżowym festiwalu w Salzburgu. Wystąpił tam w gronie takich sław jak: Lang Lang, Alfred Brendel, Grigorij Sokołow, Krystian Zimerman i Maurizio Pollini. Pianista zagrał "Koncert włoski" Bacha, utwory Liszta, cykl "Estampes" Debussy'ego oraz oczywiście Chopina - Sonatę h-moll, dwa nokturny z op. 62, a na bis mazurka i walca. Po występie publiczność oklaskiwała polskiego pianistę przez ponad 15 minut. Gdy będzie miała premierę anonsowana płyta z "Sonatami", Rafał Blechacz będzie w USA koncertował w Carnegie Hall z Nowojorskimi Filharmonikami. ks. Arkadiusz Jędrasik "Nasz Dziennik" 2008-08-21

Autor: wa