Przejdź do treści
Przejdź do stopki

R. Trzaskowski oficjalnym kandydatem PO na prezydenta po wygranej w partyjnych prawyborach z R. Sikorskim

Treść

Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, oficjalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta. Jego wybór potwierdziły prawybory w partii, w których pokonał szefa MSZ, Radosława Sikorskiego.

Organizację prawyborów Donald Tusk ogłosił 9 listopada. Miał o nie wnioskować sam Rafał Trzaskowski, któremu rękawicę rzucił Radosław Sikorski. Wewnętrzna kampania trwała niespełna dwa tygodnie. Zakończyło ją piątkowe głosowanie w formie SMS-owej, w którym wzięło udział ponad 22 tys. osób.

– Wiecie, różnie w różnych partiach było. W jednej to prezes Kaczyński wybierze kandydata na prezydenta, w innej kandydat sam się wybrał. A my zdecydowaliśmy się na prawybory – wskazał premier Donald Tusk.  

W trakcie głosowania miało dojść do nieprawidłowości. Numer, na który członkowie partii wysyłali głosy stał się szeroko dostępny. Platforma zapewniła, że wszystko odbyło się prawidłowo, a zwycięzca zdobył blisko 75 proc. głosów.

– Kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich został Rafał Trzaskowski – ogłosił Donald Tusk.  

Zwycięży pogratulował przegrany – Radosław Sikorski, który zapewnił Rafała Trzaskowskiego o pełnym wsparciu.

– Wzywam wszystkich, którzy na mnie głosowali do bezwarunkowego poparcia kandydata na prezydenta RP – Rafała Trzaskowskiego – zaapelował szef MSZ.  

Czołowi politycy PO podkreślają, że prawybory potwierdziły, iż ich formacja jest w pełni demokratyczna.

– Ten mandat jest niesłychanie mocny i jesteśmy przekonani, że to jest najlepszy kandydat – zapewnił szef MSWiA, Tomasz Siemoniak.

Wszyscy mają jednak świadomość, że ostatnie słowo należało do Donalda Tuska. Premier dawał jasne sygnały członkom partii, że to Rafał Trzaskowski jest najlepszym kandydatem w prawyborach – zauważył prof. Marcin Szewczak.

– Z jednej strony chodziło o zmobilizowanie członków KO do tego, żeby zaangażowali się w wybór kandydata, a z drugiej strony Donald Tusk chciał mieć czyste ręce, że to nie on wskazuje tego kandydata – tłumaczył prof. Marcin Szewczak.

Prawybory w Platformie odbiegają od zachodnich standardów. Trwały bardzo krótko i nie wyglądały jak te w Stanach Zjednoczonych – zauważył dr Aleksander Kozicki.

– Mamy do czynienia z takim kontrolowanym pluralizmem i pewnym widowiskiem – ocenił dr Aleksander Kozicki.

Temat prawyborów pozwolił Donaldowi Tuskowi czasowo odwrócić uwagę od poważnych problemów jego rządu. Zwiększył też zainteresowanie opinii publicznej potencjalnymi kandydatami, którzy ostatecznie nie zmierzyli się nawet w debacie – przypomniał dr Andrzej Skiba.

– To uniemożliwia tak naprawdę rzetelną dyskusję o tym, czym różnią się obaj kandydaci, jakie są ich spojrzenia, czego można się po nich oczekiwać – zaznaczył dr Andrzej Skiba.

Wszystko wskazuje na to, że Rafał Trzaskowski zmierzy się w drugiej turze z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Poradzimy sobie z takim rywalem – przekonywał poseł PiS, Andrzej Śliwka.

– My będziemy pokorą i ciężką pracą przekonywać Polaków do tego, żeby nie dać pełni władzy Donaldowi Tuskowi. Trzeba o tym pamiętać, że Rafał Trzaskowski jest zastępcą Donalda Tuska – podkreślił Andrzej Śliwka.

Prawo i Sprawiedliwość ogłosi nazwisko swojego kandydata w niedzielę w Krakowie. Jest niemal pewne, że będzie nim dr Karol Nawrocki, obecny prezes IPN.

TV Trwam News

źródło: radiomaryja.pl, 23 listopada 2024

Autor: dj