Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Puchar UEFA

Treść

Lech Poznań zagra z Austrią Wiedeń, a Wisła Kraków z Tottenham Hotspur w pierwszej rundzie zasadniczej Pucharu UEFA w sezonie 2008/2009. Losowanie odbyło się wczoraj w Monte Carlo. Lech Poznań zapewnił sobie awans do pierwszej rundy, remisując w czwartek z Grasshoppers Zurych w rewanżowym meczu rundy kwalifikacyjnej, rozegranym w St. Gallen. Lech pierwsze spotkanie w Poznaniu wygrał 6:0. Niestety, w rewanżowym meczu 2. rundy wstępnej Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z FK Moskwa 0:2 i odpadła z rozgrywek. Pierwsze spotkanie wicemistrz Polski przegrał 1:2. Rewanżowy mecz w stolicy Rosji zakończył się manifestacją polityczną trenera FK Moskwa Olega Błochina. Spotkania 1. rundy Pucharu UEFA odbędą się 18 września i 2 października. Zwycięzcy rywalizacji w 40 parach awansują do fazy grupowej tych rozgrywek. W pierwszej rundzie zasadniczej rywalami Lecha Poznań będzie Austria Wiedeń. Pierwszy mecz Polacy rozegrają na wyjeździe. Dla Wisły Kraków losowanie 1. rundy Pucharu UEFA nie okazało się zbyt szczęśliwe. Piłkarze "Białej Gwiazdy" zmierzą się z angielskim Tottenhamem Hotspur. - Na tym poziomie nie było już słabych zespołów, z którymi moglibyśmy rywalizować. Jednak wydaje mi się, że można było trafić lepiej - powiedział rzecznik prasowy Wisły Kraków Adrian Ochalik. Za korzystny uznał on fakt, że pierwszy mecz krakowianie rozegrają na wyjeździe. Po zwycięstwie 6:0 w pierwszym spotkaniu w Poznaniu piłkarze Lecha Poznań jechali na rewanżowy mecz do Szwajcarii, by postawić kropkę nad "i". Mecz zakończył się remisem. W słabym stylu pożegnali się z europejskimi pucharami piłkarze Legii. Drużyna z Moskwy, która również nie zaprezentowała niczego wielkiego, okazała się w dwumeczu wyraźnie lepsza. Rewanżowe spotkanie w stolicy Rosji zakończyło się chamską manifestacją polityczną trenera FK Moskwa Olega Błochina. Na pomeczowej konferencji prasowej Błochin zabronił tłumaczenia na żywo na język polski swoich odpowiedzi na pytania. - Niech pan wszystko notuje i później im (polskim mediom) przetłumaczy - polecił tłumaczowi. Polscy dziennikarze próbowali protestować, powołując się na przepisy UEFA. W końcu wstali z miejsc i opuścili salę. - Wychodźcie szybciej, wychodźcie! Możecie wszystko tam (w Warszawie) opowiedzieć! Tylko niczego tutaj nie zostawiajcie! - wykrzyczał polskim reporterom na odchodne ukraiński szkoleniowiec rosyjskiej drużyny. - Zachowują się jak u siebie w domu! Próbują mi mówić, co mam robić! Tam mówili i teraz tutaj próbują! - dodał Błochin. Wcześniej, w czasie meczu, popis szowinizmu dali kibice FK Moskwa. MB, PAP "Nasz Dziennik" 2008-08-30

Autor: wa