Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ptactwo pod kontrolą

Treść

Martwy łabędź znaleziony w centrum Krakowa prawdopodobnie nie był zakażony wirusem H5N1. Pierwsze oględziny wskazują, że ptak został zagryziony. Łabędź został znaleziony w poniedziałek w pobliżu mostu Piłsudskiego. Krakowskie służby weterynaryjne przeprowadziły wstępne badania. - Łabędź nosił ślady pogryzienia przez zwierzę drapieżne; słabsze ptaki są narażone na ataki psów i lisów, które żyją w mieście - mówi lekarz weterynarii Anna Piróg-Komorowska, kierownik Zakładu Higieny Weterynaryjnej w Krakowie. Służby weterynaryjne nie odebrały do tej pory żadnych sygnałów o wystąpieniu ptasiej grypy w Małopolsce, ale - jak podkreśla Anna Piróg-Komorowska - każdy wątpliwy przypadek jest drobiazgowo badany. Próbki tkanek łabędzia znalezionego w Krakowie zostały przekazane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Analizy biochemiczne mają ostatecznie wykluczyć obecność wirusa. Po wykryciu wirusa H5N1 - najgroźniejszej odmiany ptasiej grypy - na fermach w okolicy Płocka, nie można wykluczyć kolejnych zakażeń. Nosicielami wirusa najczęściej są ptaki wędrowne, od których zaraża się drób domowy. Małopolskie służby weterynaryjne sprawdzają teraz, czy wszystkie fermy drobiu w regionie przestrzegają specjalnych norm sanitarnych, wprowadzonych w związku z ptasią grypą. (GN) "Dziennik Polski" 2007-12-05

Autor: wa