Przymknął oko na straty
Treść
Marek Sz., były naczelnik Wydziału Monitorowania Świadczeń małopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia stanął przed sądem za niedopełnienie obowiązków, co miało doprowadzić do straty w wysokości 784 tys. zł. Według prokuratury oskarżony nie zlecił kontroli w NFZ, choć wiedział, że doszło do podwójnego wypłacania refundacji za zabiegi medyczne. Fundusz płacił zarówno szpitalowi, gdzie pacjentów diagnozowano, jak i prywatnej spółce "Specjalistyczne Gabinety Lekarskie Popiela", w których pacjenci byli poddawani zabiegom. Tymczasem przepisy precyzują, że można tylko raz ponosić opłatę za całość usługi, która obejmuje diagnostykę, zabieg i obserwację. Nie było natomiast przeszkód, by szpitale dzieliły się pieniędzmi z refundacji z prywatną spółką. Żaden szpital jednak tego nie uczynił. Według prokuratury w procederze uczestniczyło 21 oddziałów szpitalnych z Małopolski. NFZ stracił ponad 780 tys. zł. Proces, który wczoraj rozpoczął się przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Śródmieścia stanowi finał rozpoczętego w maju 2004 r. śledztwa w małopolskim oddziale NFZ. Ujawniło ono mechanizm przestępstwa polegający na wpisywaniu pacjentom specjalistycznych badań, które w rzeczywistości nigdy nie zostały przeprowadzone, a figurowały jedynie w dokumentacji NFZ. Inne wątki dotyczyły korupcji przy zawieraniu kontraktów z NFZ oraz wyłudzeń w związku z wymianą danych osobowych pacjentów między branżową kasą chorych a niepublicznymi placówkami. Śledczy odkryli także mechanizm podwójnego rozliczania refundacji usług dla jednego pacjenta w różnych placówkach medycznych. Zarzuty postawiono w sumie 21 podejrzanym. (STRZ) "Dziennik Polski" 2007-07-20
Autor: wa