Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przedłużone wakacje w Brzezowej

Treść

Mimo że wczoraj rozpoczął się już drugi tydzień nauki, rodzice uczniów z Brzezowej pod Dobczycami nadal nie posyłają dzieci do szkoły. Każą im uczestniczyć w zorganizowanym przez siebie strajku. Strajkują przeciw decyzji Rady Gminy o zamknięciu szkoły dla dzieci z klas od 4 do 6. Nie chcą, by ich pociechy musiały dojeżdżać 6 km do szkoły w Kornatce, choć gmina podstawia darmowe autobusy. I choć argumenty gminne są mocne: do szkoły podstawowej w Brzezowej uczęszcza zaledwie 32 uczniów, co oznacza, że nauka w klasach odbywa się w systemie łączonym - ze stratą dla dzieci. Wczoraj pisaliśmy, że po sobotnich rozmowach w Urzędzie Gminy w Dobczycach od poniedziałku dzieci pójdą jednak do szkoły w Kornatce. Tak się nie stało. - Nie poślemy dzieci do Kornatki. Będziemy protestować aż do wygranej! - oświadczył jeden z mieszkańców. Wczoraj doszło do kolejnego spotkania, tym razem w Kornatce. Z Brzezowej przyjechali rodzice uczniów, a z Krakowa kurator Józef Rostworowski. - Mam nadzieję, że we wtorek wszyscy uczniowie zasiądą w ławkach szkolnych - powiedział nam po spotkaniu kurator. - Oświadczyłem rodzicom, że zrobię wszystko, żeby ich szkoła nie została zamknięta, ale oni muszą w tym pomóc. Na początek dzieci muszą zacząć naukę - na razie w Kornatce. W tym czasie rodzice mają wypracować nową formę własnej szkoły. Czy ona będzie społeczna, fundacyjna, czy zakonna - nie ma znaczenia. Rodzice wybrali wczoraj komitet, który będzie się ze mną kontaktował w sprawie dalszych losów podstawówki w Brzezowej. Wspólnie ustaliliśmy, że nie można nadal dzieci trzymać poza szkołą. Czy dzisiaj uczniowie pójdą do szkoły w Brzezowej? (E), Dziennik Polski", 2006-09-12

Autor: ea