Promile dróżniczki
Treść
Dróżniczka pracująca na przejeździe kolejowym w Krakowie odpowie przed sądem za zbyt późne opuszczenie szlabanu, co mogło doprowadzić do poważnego wypadku. Miała 3 promile alkoholu we krwi. Grozi jej do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w styczniu na przejeździe kolejowym przy ul. Blokowej. Kierowca, który, jak co dzień z rodziną wracał do domu, zauważył podniesione szlabany. Wyłączona była też sygnalizacja ostrzegająca o nadjeżdżającym pociągu. Uznał więc, że nie ma przeszkód i przejechał przez tory. Zaraz potem usłyszał lokomotywę nadjeżdżającą od strony Ruszczy. Do zderzenia brakowało centymetrów. Kierowca natychmiast zawiadomił policję. Okazało się, że dróżniczka miała we krwi 3 promile alkoholu.
Jak powiedział prok. Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie, dróżniczka w wyjaśnieniach złożonych w prokuraturze twierdziła, że zapomniała o opuszczeniu na czas szlabanu. (STRZ) , "Dziennik Polski" 2007-03-20
Autor: ea