Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prokuratura sprawdza kilometrówki Sikorskiego

Treść

Prokuratura sprawdza liczniki w samochodach marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Śledczy szukają odpowiedzi: czy marszałek Sejmu, jako szef MSZ złamał prawo, pobierając 80 tys. zł ryczałtu na służbowe podróże prywatnymi autami.

Według informacji jednego z portali internetowych, śledczy wystąpili do firm ubezpieczeniowych, by te ujawniły prawdziwy stan liczników samochodów należących do byłego szefa polskiej dyplomacji.

Poseł Bartosz Kownacki mówi, że to jedno z działań, które prokuratura powinna była podjąć już rok temu, kiedy zostało złożone zawiadomienie.

- Nie może to być jedyna czynność, którą prokuratura w ramach tego postępowania wykona. Powiedziałbym, że jest to czynność mało sensacyjna. Są o wiele poważniejsze zagadnienia, które trzeba wyjaśnić, jak chociażby dzienniki w ministerstwie, które jasno wskazują kiedy i gdzie pan minister Sikorski był danego dnia, jak również dokumentacje Biura Ochrony Rządu i przesłuchanie funkcjonariuszy BOR, którzy ochraniali i ochraniają Radosława Sikorskiego. Pozwoli to ocenić czy rzeczywiście wykonywał on swoje obowiązki poselskie. Jedną sprawą jest stan licznika samochodu i przejechane kilometry, a drugą sprawą jest to, czy te kilometry były przejeżdżane w ramach wykonywanych obowiązków poselskich, czy w zupełnie innym celu. Przecież z samochodu pana ministra Sikorskiego mogły korzystać osoby postronne – zauważa poseł Bartosz Kownacki.

Poseł dodał, że do czasu, gdy sprawa nie zostanie wyjaśniona – Radosław Sikorski nie powinien sprawować funkcji marszałka Sejmu, bo ta sytuacja uderza nie tylko w niego i PO, ale w powagę całego parlamentu.

RIRM

źródło:  RIRM, 20 stycznia 2015

Autor: mj