Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prokurator powinien wystąpić o areszt

Treść

W sprawie nożownika z Gubałówki prokurator powinien wnioskować do sądu o tymczasowy areszt - poinformował przebywający wczoraj w Krakowie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, w tego typu sprawach prokuratorzy powinni wykazywać dużą stanowczość. Wbrew wcześniejszym opiniom, odpowiedzialny za decyzję prokurator rejonowy w Zakopanem nie będzie zdymisjonowany, ale zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje służbowe. Po analizie akt sprawy nożownika z Gubałówki oraz po konsultacjach minister Zbigniew Ziobro uznał, iż prokurator rejonowy w Zakopanem, nie decydując się na zastosowanie wobec nożownika tymczasowego aresztu, popełnił błąd. - W tej sprawie prokurator powinien był wnioskować o tymczasowe aresztowanie. Nie może być tak, że tymczasowo aresztuje się np. łapówkarzy, choć nie można pochwalić ich działalności i tu także trzeba ostro reagować, a nie aresztuje się sprawców brutalnych pobić - mówił Ziobro. Podkreślił, iż cała sprawa sylwestrowego zajścia na Gubałówce jest dość złożona. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że to ofiary swoim wulgarnym zachowaniem sprowokowały sprawców. Ministra dziwi niekonsekwencja działań prokuratury, która w przypadku pierwszego zatrzymanego mężczyzny - jak się okazało mylnie - wystąpiła o tymczasowy areszt. W przypadku właściwego nożownika taki wniosek do sądu nie został skierowany. Prokurator miał się kierować złym stanem zdrowia ojca podejrzanego oraz samego podejrzanego, który utrzymywał, iż cierpi na padaczkę. Po konsultacjach akt sprawy z doświadczonymi prokuratorami ci zgodnie opiniowali, że w stosunku do napastnika prokuratura powinna wnioskować o areszt. - Doszło do bójki, jeden z napastników użył noża, to narażało życie osób i zasługiwało na wniosek o tymczasowy areszt - dodał Ziobro. Tak się jednak nie stało, dlatego podejmujący w sprawie ostateczną decyzję zakopiański prokurator rejonowy poniesie konsekwencje, ale postępowanie wyjaśniające obejmie także bezpośrednio zajmującego się sprawą prokuratora referenta. Sprawa nożownika zostanie ponownie przebadana i niewykluczone, że tym razem prokuratura zdecyduje się na skierowanie do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla sprawcy zajścia. Ziobro przypomniał także, że w międzyresortowych konsultacjach znajduje się obecnie projekt ustawy, która m.in. zakazywałaby posiadanie noży w przestrzeni publicznej. Do zajścia doszło na Gubałówce w Nowy Rok, w bójce ranionych nożem zostało 6 osób. Dwaj podejrzani w sprawie mężczyźni zostali przesłuchani i zwolnieni do domu. Policja zarzuciła Tomaszowi P., że wspólnie z Waldemarem W. wziął udział w pobiciu sześciu osób, narażając je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Grozi im za to kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Marcin Austyn, Kraków, "Nasz Dziennik" 2007-01-16

Autor: ea