Prof. P. Jaroszyński o "Klątwie": Tego typu "przedstawienia" uderzają w ład społeczny i podstawowe wartości
Treść
Warszawski ratusz nie planuje odebrania finansowania Teatrowi Powszechnemu, ani odwołania jego dyrektora. Wczoraj Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga z urzędu wszczęła śledztwo dotyczące wystawianego od soboty pseudospektaklu „Klątwa”, który m.in. obrażał uczucia religijne.
Jego widzowie zobaczyli m.in. niszczenie i profanowanie symboli religijnych oraz słuchali pochwały zabijania dzieci nienarodzonych, czy żartów o katastrofie smoleńskiej.
Teatr Powszechny w Warszawie jest dotowany przez ratusz i tylko w ubiegłym roku otrzymał ponad 8 mln zł dofinansowania.
Prof. Piotr Jaroszyński z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego podkreślił, że instytucje, które są odpowiedzialne za teatr powinny odpowiednio zareagować na wystawianie tego typu pseudosztuki.
– Tego typu „przedstawienia” zwane szumnie „sztuką” ale to nie jest sztuka uderzają w ład społecznej i podstawowe wartości, jakimi normalny człowiek się karmi. Próba deformacji sztuki teatralnej, jako swoistego wyrazu, czy formy wyrazu, najwyższych wartości, jakie dla człowieka są ważne, a sprowadzenie teatru właśnie do takiej formy, która jest nie do przyjęcia. Taki teatr jest antyteatrem i w tym momencie państwo za pomocą swoich instytucji, również będąc właścicielem takiego teatru, musi w oparciu i o zdrowy rozsądek, ale również o przypisy prawne, podjąć właściwe decyzje – zaznacza prof. Piotr Jaroszyński z KUL.
Nie jest to pierwszy przypadek nastawiony na wzbudzenie sensacji przez skandal przedstawień teatralnych. Podobne pseudosztuki wystawiano w ostatnich miesiącach m.in. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy czy Teatrze Polskim we Wrocławiu.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 23 lutego 2017
Autor: mj