Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Proces byłego posła bez przeszkód

Treść

Krakowski sąd - po prawie rocznej przerwie - wznowił proces przeciwko Janowi K., byłemu posłowi PSL oskarżonemu m.in. o żądanie i przyjęcie łapówki od krakowskiego przedsiębiorcy. Biegły orzekł, że nie ma przeszkód, aby podsądny uczestniczył w rozprawach. Przypomnijmy, pod koniec 2005 roku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Janowi K., zarzucając mu przyjęcie volkswagena polo za podjęcie korzystnych decyzji dla firmy wyłudzającej VAT od skarbu państwa. Byłego posła miał skorumpować znany małopolski przedsiębiorca Krzysztof M., sam podejrzany o wyłudzenia podatku VAT. Stało się to w 1997 roku, kiedy Jan K. był dyrektorem Izby Skarbowej w Krakowie. Kolejny zarzut postawiony byłemu posłowi dotyczył podrobienia podpisów żony na zeznaniach podatkowych i na wniosku o rejestrację samochodu, a także zatajenia w oświadczeniu majątkowym złożonym na ręce marszałka Sejmu RP składników majątku, których wartość przekraczała 10 tys. zł. Jan K. nie przyznał się do winy. W wyjaśnieniach złożonych w prokuraturze zakwestionował wiarygodność zeznań przedsiębiorcy, twierdząc, że sam osobiście kupował samochód VW Polo dla swojej żony. Zaprzeczył też, że składał podpisy za swoją żonę na jakichkolwiek dokumentach. Proces Jana K. rozpoczął się w ubiegłym roku i toczył się z wyłączoną jawnością. Po kilku rozprawach sąd zawiesił postępowanie ze względu na zły stan zdrowia podsądnego, po czym zlecił kardiologowi przygotowanie opinii na temat możliwości uczestniczenia oskarżonego w rozprawach. Wynikało z niej, że nie ma przeszkód, aby Jan K. odpowiadał przed sądem. Proces został wczoraj wznowiony. (STRZ) "Dziennik Polski" 2007-11-16

Autor: wa