Prezydent Andrzej Duda podsumował rok nowego rozdania w parlamencie
Treść
Prezydent Andrzej Duda wygłosił w Sejmie orędzie z okazji rocznicy wyborów parlamentarnych. W wystąpieniu Prezydent RP poruszył m.in. kwestie bezpieczeństwa, rozwoju, praworządności i finansów.
Prezydent Andrzej Duda rozpoczął swoje orędzie w Sejmie od kwestii bezpieczeństwa. Podkreślił, że modernizację i zakupy dla Wojska Polskiego rozpoczął jeszcze rząd Zjednoczonej Prawicy. Prezydent docenił jednak kolejne kontrakty, które zostały podpisane już po zmianie władzy – na śmigłowce Apache i transportery Kleszcz.
– To przykłady tej dobrej, ambitnej linii modernizacyjnej. Z zadowoleniem przyjmuję fakt zawarcia tych umów, jak i kontynuację wspomnianych wcześniej przedsięwzięć – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent z zadowoleniem przyjmuje także fakt, że zmieniła się narracja koalicji rządzącej w sprawie działań hybrydowych na polsko-białoruskiej granicy. Andrzej Duda przypominał, jak przez ostatnie lata ówczesna opozycja krytykowała działania polskich służb i głosowała przeciwko budowie zapory.
– Nigdy za swoje skandaliczne słowa i działania Państwo nie przeprosili, a dziś w sprawach bezpieczeństwa często próbujecie pouczać tych, którzy mieli (…) rację od samego początku – zwrócił uwagę prezydent.
Głowę państwa niepokoją znaki pojawiające się zapytania wokół inwestycji rozwojowych, które w jego ocenie są celowo opóźniane.
– Najlepszym tego dowodem jest kampania społeczna „Tak dla CPK”. To coś więcej niż gest zniecierpliwienia, sygnał ostrzegawczy. To głos irytacji na rządzących, że wraz z czasem marnują dziejową szansę na skokowy rozwój cywilizacyjny naszej ojczyzny – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent mówił też, iż nie wyraża zgody na stygmatyzowanie sędziów powołanych w ostatnich latach, na działanie rządu ponad prawem. Wskazywał on na nielegalną zmianę Prokuratora Krajowego i zmiany w placówkach dyplomatycznych z pominięciem opinii prezydenta.
– Dzisiaj funkcjonujemy w trybie „uchwałokracji”, w jakiej uchwały próbuje się podnosić do rangi ustaw, co jest – przepraszam – prawniczą i ustrojową herezją, co jest złamaniem konstytucji, która określa system źródeł prawa – zwrócił uwagę Andrzej Duda.
Prezydent pytał też rządzących, dlaczego mamy rekordowy deficyt w budżecie i dlaczego zyski spółek Skarbu Państwa drastycznie spadły oraz dlaczego w Narodowym Funduszu Zdrowia nie ma pieniędzy.
– Czy to wszystko oznacza, że czeka nas powrót do obowiązującej podczas poprzednich rządów premiera Donalda Tuska filozofii rządzenia pod hasłem „pieniędzy nie ma i nie będzie”? – dopytywał Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że do końca swojej kadencji jest gotów do współpracy z rządem, ale nie zgodzi się na żadną zmianę, która nie będzie w interesie państwa.
Krytycznych słów pod adresem rządu było znacznie więcej. Choć orędzie prezydenta nie podlega debacie w Sejmie, to głos postanowił zabrać premier. Na znak protestu posłowie PiS opuścili salę plenarną. Dyskusja rozgorzała na sejmowych korytarzach.
Choć orędzie prezydenta nie podlega sejmowej debacie, to premier Donald Tusk postanowił zabrać głos.
– Otóż 15 października Polacy powiedzieli jednoznacznie, że mają dosyć rządów partii, która także pana prezydenta usadowiła tam w Pałacu Prezydenckim – wskazywał premier Donald Tusk.
Po tych słowach posłowie Prawa i Sprawiedliwości wstali z ław sejmowych i opuścili salę plenarną, wykrzykując w stronę premiera słowo „kłamca”.
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, wytłumaczył, dlaczego posłowie z jego ugrupowania zdecydowali się na opuszczenie sali.
– Wychodzimy nie dlatego, iż nie chcemy słuchać tych bzdur, które opowiada, bo ma prawo mówić co chce, tylko dlatego, że jest po prostu kolejny przykład bezczelnego łamania konstytucji – powiedział Jarosław Kaczyński.
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, już kilka dni temu informował, że zgodnie z Konstytucją RP orędzie prezydenta nie podlega dyskusji.
Na sali plenarnej udzielił jednak głosu premierowi. Dyskusja nad wystąpieniem prezydenta przeniosła się na sejmowe korytarze.
– Niszczona demokracja, niszczona praworządność, niszczone prawa człowieka, niszczone nasze szanse rozwojowe, bardzo mocno to prezydent podkreślał. Powiedzenie o tym przez głowę państwa jest czymś bardzo ważnym, bardzo potrzebnym i bardzo oczekiwanym – oznajmił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Orędzie skomentował również jeden z głównych adresatów prezydenta – minister sprawiedliwości, Adam Bodnar.
– Wystąpienie pana prezydenta było dość jasne i stanowcze, jeżeli chodzi o to, że nie będzie przestrzeni do dyskusji, natomiast drodzy Państwo, zmiana się odbywa każdego dnia – zaakcentował Adam Bodnar.
To nie była recenzja, a wystąpienie polityczne – mówił z kolei wicepremier z Lewicy, Krzysztof Gawkowski.
– Gdzie był prezydent, kiedy PiS niszczył demokrację, łamał konstytucję? – pytał wicepremier Krzysztof Gawkowski.
W wystąpieniu prezydenta na słowa uznania mogło liczyć tylko dwóch członków rządu. Minister rolnictwa z PSL, Czesław Siekierski, a także prezes PSL, szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
– Z tego wystąpienia wyciągam dla swojego ugrupowania takie przesłanie polityczne, jak ważni jesteśmy nie my jako politycy, ale jak ważni są nasi wyborcy i nasze poglądy, które reprezentujemy w tej rozgrywce, która przed nami, czyli w wyborach prezydenckich. Na pewno to było jednym z celów politycznych tego wystąpienia – podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Prezydent podszedł do oceny sprawiedliwie – wskazywał poseł PiS, Radosław Fogiel.
– Tam, gdzie mógł pochwalić rządzących, w przypadku np. ministra Kosiniaka-Kamysza, tam to zrobił – oznajmił Radosław Fogiel.
Gdyby rządząca koalicja chciała dokonać uczciwego bilansu swoich rządów, to musiałaby przyznać rację głowie państwa – zwrócił uwagę dr Tomasz Szturo, kulturoznawca.
– To orędzie jest jednoznaczne, bardzo zdecydowane, nawet kategoryczne, ale precyzyjne i merytoryczne. Bardzo rzeczowo wskazuje na zaniechania, błędy, destabilizację obozu rządzącego – podsumował dr Tomasz Szturo.
Bilans rządów koalicji władzy pokazuje także, że nie zostało spełnionych większość obietnic wyborczych.
TV Trwam News
źródło: radiomaryja.pl, 16 października 2024
Autor: dj