Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Premier grozi likwidacją IPN

Treść

Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (Lewica) powiedział, że należy jak najszybciej zlikwidować Instytut Pamięci Narodowej. Odniósł się w ten sposób do biograficznej książki o Lechu Wałęsie autorstwa Pawła Zyzaka, 24-letniego historyka z krakowskiego IPN, w której zawarto m.in. informacje, że były przywódca "Solidarności" był agentem SB i w czasach młodości miał nieślubne dziecko. Wałęsa w proteście przeciwko tej publikacji ogłosił na swoim blogu, iż rezygnuje z uczestnictwa we "wszelkich rocznicowych uroczystościach i podobnych spotkaniach" i napisał, że rozważa opuszczenie Polski.
Premier Donald Tusk zaapelował do pracowników IPN i historyków, aby nie nadużywali oni środków publicznych, gdyż w przyszłości mogą im zostać odebrane. Podkreślił, że IPN ma szansę przetrwać tylko pod warunkiem, iż będzie instytucją ideologicznie i politycznie neutralną. W związku z tą wypowiedzią Janusz Kurtyka, prezes IPN, uznał za konieczne zwołać konferencję prasową. - Praca Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia" nie powstała w Instytucie Pamięci Narodowej, nie była też finansowana przez IPN - oświadczył Kurtyka. Dodał, że książka została wydana przez wydawnictwo Arcana i jest oparta na pracy magisterskiej obronionej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Natomiast odnosząc się do wypowiedzi Tuska na temat Instytutu, uznał, że nie jest rolą IPN recenzowanie wypowiedzi premiera.
JAC, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-03-31

Autor: wa