Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Premier D. Tusk straszy przedterminowymi wyborami

Treść

Premier Donald Tusk oczekuje, że prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę budżetową na 2024 rok. Jeśli tego nie zrobi, szef rządu nie wyklucza rozwiązania Sejmu i przedterminowych wyborów. Lider Platformy Obywatelskiej liczy, że jego koalicja uzyskałaby większość pozwalającą na odrzucanie weta.

Ustawa budżetowa na 2024 rok trafiła do podpisu prezydenta w ubiegłą środę. Głowa państwa ma siedem dni na jej podpisanie lub odesłanie ustawy do zbadania w Trybunale Konstytucyjnym . Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji, ale premier Donald Tusk już przestrzega przed konsekwencjami jej niepodpisania.

– Jeśli prezydent Duda naprawdę na polecenie prezesa Kaczyńskiego chciałby uniemożliwić wypłatę ludziom pieniędzy, to wtedy być może zdecyduję się wspólnie z koalicjantami na natychmiastowe skrócenie kadencji i rozpisanie nowych wyborów – powiedział premier.

Ustawa budżetowa zawiera m.in. podwyżki dla nauczycieli i pracowników sfery budżetowej, które stanowiły jedną z obietnic wyborczych obozu politycznego Donalda Tuska. Zapowiedź premiera może być więc odbierana jako swego rodzaju szantaż, któremu będzie podlegało każde weto prezydenta do rządowych projektów.

– Pan premier powinien poczekać chwilę cierpliwie. Prezydent ma siedem dni. To jest bardzo mało czasu na analizę ustawy pod kątem zgodności z Konstytucją. Na pewno to się za chwilę wyjaśni. Nie ma powodów, żeby straszyć ludzi – zwróciła uwagę szefowa Kancelarii Prezydenta, minister Grażyna Ignaczak-Bandych.

Ostatnie sondaże wskazują, że poparcie dla Koalicji Obywatelskiej zrównuje się z poparciem dla Prawa i Sprawiedliwości. Premier może liczyć na to, że przyspieszone wybory dadzą obozowi rządzącemu większość potrzebną do odrzucania prezydenckiego weta.

TV Trwam News

źródło: radiomaryja.pl, 30 stycznia 2024

Autor: dj