Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prawda zobowiązuje

Treść

W Markowej na Podkarpaciu oddano wczoraj hołd Sługom Bożym rodzinie Józefa i Wiktorii Ulmów, którzy w marcu 1944 r., ratując życie obywateli narodowości żydowskiej, zostali zamordowani przez żandarmerię niemiecką. Uroczystościom przewodniczył metropolita przemyski ks. abp Józef Michalik. Wśród wielu Polaków, którzy podczas okupacji niemieckiej z narażeniem własnego życia ukrywali Żydów, było małżeństwo Józefa i Wiktorii Ulmów z Markowej k. Łańcuta. W ich domu przez trzy lata schronienie znalazło ośmioro obywateli narodowości żydowskiej z rodziny Szallów i Goldmanów. 24 marca 1944 r. Niemcy zamordowali Żydów, rozstrzelali też ofiarną wielodzietną polską rodzinę. W uznaniu bohaterskich zasług w 1995 r. małżeństwo Ulmów zostało zaliczone w poczet "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata". We wrześniu 2003 r. rozpoczął się natomiast ich proces beatyfikacyjny. Przykład życia i ponadczasowy wymiar heroicznej ofiary złożonej w imię miłości Boga i bliźniego przez rodzinę z Markowej podkreślił w homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Józef Michalik. Odnosząc się do wydarzeń sprzed 64 lat, zaznaczył, że wieś Markowa jest symbolem przywracania równowagi o prawdzie dotyczącej II wojny światowej i łamie kłamliwy stereotyp polskiego antysemityzmu. Metropolita przemyski stwierdził, że obok Ulmów zarówno w Markowej, jak i w całej Polsce rodzin oddanych Bogu i ludziom, które nie zważając na konsekwencje, bezinteresownie poświęcały swe życie za Żydów, było bardzo wiele. Podkreślił, że w czasach, kiedy rzuca się oskarżenia na Polaków, mówiąc o ich antysemityzmie, przykład Markowej jest świadectwem przeciwko tezom pseudohistoryków. Dodał, że choć współczesne czasy nie zmuszają do męczeństwa, to zawsze zobowiązują do dawania świadectwa prawdzie i miłości bliźniego. Uroczystościom towarzyszy wystawa przygotowana przez rzeszowski Oddział IPN. Heroizm wielu Polaków zaowocował w czasie okupacji niemieckiej uratowaniem przed zagładą ok. 100 tys. Żydów. Tylko na Podkarpaciu udało się ustalić nazwiska ponad 1,6 tys. Polaków, którzy pomagali Żydom. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-03-10

Autor: wa