Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Poświęcenie Sercu Jezusa

Treść

Odnowić pamięć o Bożej Miłości (19)
 

Dynamiczny i wielokierunkowy rozwój teologii i kultu Najświętszego Serca Jezusa, który dokonał się w XIX wieku, co rozważaliśmy w poprzednich felietonach, znalazł swoje zwieńczenie i dalsze ukierunkowanie w nauczaniu Papieża Leona XIII, a zwłaszcza w jego encyklice „Annum sacrum” (25 maja 1899 r.), w której Papież omówił problematykę poświęcenia się ludzi Najświętszemu Sercu Jezusa. Trwałym rezultatem tej encykliki jest nieustanne odmawianie w Kościele aktu poświęcenia ludzkości Sercu Jezusa, które wpisało się w naszą pobożność, a tym samym ukierunkowuje naszą refleksję teologiczną.

Uznanie panowania i władzy Chrystusa

Przed Leonem XIII były w Kościele praktykowane rozmaite formy osobistego i wspólnotowego poświęcenia się Sercu Jezusa. Na postulaty formułowane z wielu stron Papież postanowił jednak dokonać poświęcenia całego rodzaju ludzkiego. Chodziło w tym akcie o uznanie panowania i władzy Chrystusa nad wszystkimi ludźmi, nie tylko nad wierzącymi w Niego. Akt poświęcenia miał więc stać się aktem uznania powszechnego prymatu Chrystusa nad wszystkim, który z całą pewnością wynika z Nowego Testamentu. Papież Leon XIII w swojej encyklice dokonał potwierdzenia powszechnej władzy Chrystusa nad wszystkimi. „Władza Jego [= Chrystusa] bowiem rozciąga się nie tylko na narody katolickie czy na tych, którzy ochrzczeni w należyty sposób, należą prawnie do Kościoła, chociażby na skutek błędu i niezgody żyli z dala od prawdy i miłości. Dotyczy ona także tych wszystkich, którzy jeszcze nic nie wiedzą o wierze chrześcijańskiej. Tak więc we władaniu Jezusa pozostaje cały rodzaj ludzki”. Władza Chrystusa wynika z faktu stworzenia wszystkiego przez Boga, czyli z natury rzeczy, ale tę władzę nabył On na mocy dokonania odkupienia rodzaju ludzkiego.

Pod koniec XIX wieku było przedmiotem kontrowersji teologicznej panowanie Chrystusa nad niewierzącymi. Odpowiadając na te kontrowersje, Papież Leon XIII odwołał się do teologii św. Tomasza z Akwinu i wyjaśnił tę kwestię następująco: „Święty Tomasz […] podaje racje, dla których nieochrzczeni podlegają władzy i panowaniu Jezusa Chrystusa. Mówiąc mianowicie o Jego władzy sędziowskiej, pyta, czy rozciąga się ona na wszystkich ludzi, i odpowiada twierdząco, uzasadniając to tym, ’że władza sędziowska wynika z królewskich uprawnień Chrystusa’. Stąd wyciąga wniosek, że ’Chrystusowi wszystko jest podległe z tytułu władzy, jaką posiada, chociaż władzy tej nie sprawuje jeszcze faktycznie nad wszystkimi, których ona dotyczy’. Władzę zaś swoją i panowanie nad ludźmi wykonuje Chrystus Pan poprzez prawdę, sprawiedliwość, szczególnie zaś miłość”.

Zwracając uwagę na władzę Chrystusa, Papież podkreślił bardzo ważne jej uzasadnienie, a mianowicie dobrowolne uznanie jej ze strony ludzi: „Jest rzeczą oczywistą, że Chrystus Pan, Bóg i Zbawiciel, posiada wszystkie rzeczy w doskonałej pełni. My zaś jesteśmy tak biedni i ubodzy, że nie możemy Mu zgoła nic zaofiarować. Dobroć Jego wszakże i miłość jest tak wielka, że nie wzbrania się On przyjąć od nas tego, co faktycznie do Niego należy, a co my Mu dajemy, jakby to było nasze. Co więcej, nie tylko nie wzbrania się przyjąć, ale wręcz żąda i prosi: ’Synu, daj mi serce swoje’”. Możemy Mu zatem sprawić przyjemność ofiarą z naszej woli i poruszeń serca. Poświęcając Mu się bowiem, nie tylko uznajemy i przyjmujemy chętnie Jego panowanie, lecz wykazujemy również, że gdyby dar, który Mu dajemy, należał do nas, z największą ochotą ofiarowalibyśmy go Jemu. Aktem tym wyrażamy równocześnie prośbę, by nie wzbraniał się przyjąć od nas rzeczy, która w istocie jest Jego własnością. Taka jest doniosłość sprawy, o której mówimy, i takie jest nasze o niej zdanie. Serce Boże jest symbolem i żywym obrazem nieskończonej miłości Jezusa Chrystusa, która nas pobudza do odwzajemnienia się również miłością. Dlatego jest rzeczą najzupełniej odpowiednią poświęcenie się temu Najświętszemu Sercu. Poświęcenie zaś takie nie jest niczym innym, jak oddaniem się Jezusowi Chrystusowi, ponieważ wszelki objaw czci, hołdu i miłości względem Bożego Serca odnosi się w rzeczywistości do osoby samego Chrystusa.

Akt poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusa całej ludzkości jest uznaniem władzy Chrystusa nad nią, ale nie jest to tylko akt prawny wynikający z natury rzeczy, ale jest to akt mistyczny wpisujący się w dzieje miłości Bożej, ukazane w dziejach zbawienia. Chodzi w nim o wyrażenie oblubieńczego pragnienia odpowiadania przez wszystkich miłością na Miłość, łącząc się sercem z Sercem Zbawiciela. Panowanie Chrystusa jest nie tylko rzeczywistością obiektywną, zakorzenioną w tajemnicy stworzenia i odkupienia, ale jest także faktem związanym z ludzką wolnością – jeśli człowiek uznaje panowanie Chrystusa, to panowanie Chrystusa staje się faktem z coraz większą oczywistością i w coraz większym stopniu, przyczyniając się do powszechnego zbawienia.

Gwarancja autentycznej wizji człowieka i porządku społecznego

Z tej racji poświęcenie ludzkości Sercu Jezusa jest „korzystne” dla wszystkich ludzi, ponieważ wzbudza świętość. W encyklice Papież wyjaśniał: „Ci, którzy znają i kochają Jezusa Chrystusa, odczują w sobie wyraźnie wzrost wiary i miłości. Ci, którzy Go również znają, ale nie dbają o zachowanie Jego praw i przykazań, będą mogli zaczerpnąć z tego Serca ogień dla rozpalenia w sobie wygasłej miłości. Dla tych wreszcie nieszczęśliwych, którzy żyją jeszcze w ciemnościach zabobonu, będziemy prosić wszyscy razem o pomoc z nieba. Błagać będziemy, by Jezus Chrystus, którego władzy przecież podlegają, rzeczywiście tę władzę nad nimi wykonywał i to nie tylko ’w przyszłym wieku, kiedy spełni nad nimi swoją wolę, jednych zbawiając, innych karząc’, ale już w tym obecnym życiu, udzielając im daru wiary i świętości. Oby, mając te cnoty, mogli czcić Boga i osiągnąć wieczną szczęśliwość w niebie!”. Akt poświęcenia zaproponowany przez Leona XIII zmierzał więc do odnowienia osobistych relacji z Bogiem, możliwego przez uznanie miłującego i uświęcającego panowania Chrystusa nad wszystkimi.

Papież Leon XIII w swojej encyklice odniósł się także do kwestii społecznych, widząc w akcie poświęcenia Sercu Jezusa drogę prowadzącą do odnowienia porządku społecznego w świetle prawa Bożego, a tym samym przede wszystkim do wyzwolenia go od ludzkiej arbitralności. „Poświęcenie się Bożemu Sercu niesie z sobą również nadzieję lepszej rzeczywistości dla państw, ponieważ ma ono moc odnowienia, względnie umocnienia więzów łączących z natury społeczności świeckie z Bogiem. Jest to tym ważniejsze, że w ostatnich czasach usiłowano już niejednokrotnie wznieść mur między państwami a Kościołem. W ustroju tych państw i w sposobie ich administrowania nie bierze się w ogóle pod uwagę prawa Bożego i jego świętej powagi. Ma to na celu wyrugowanie z życia społecznego wszelkich wpływów religii, co jest niemal równoznaczne ze zniszczeniem wiary Chrystusowej i, gdyby to było możliwe, z wygnaniem samego Boga z tego świata. Cóż więc dziwnego, że większa część ludzkości miotana jest ustawicznie falami zaburzeń, które nikomu nie pozwalają żyć bez strachu i grożą ciągłym niebezpieczeństwem, skoro umysły ludzkie nadęte są tak wielką pychą. Jeżeli odrzuci się religię, najmocniejsze filary bezpieczeństwa publicznego muszą się rozpaść. Toteż Bóg, zamierzając słusznie i sprawiedliwie ukarać tych pyszałków, wydał ich po prostu na pastwę własnej żądzy, aby służąc swoim namiętnościom, sami siebie zniszczyli nadmierną wolnością”.

Można powiedzieć, że Papież Leon XIII w swojej encyklice ratyfikował wszystkie te wcześniejsze propozycje teologiczne, które widzą prawo Boże ukazujące się za pośrednictwem Serca Jezusa jako gwarancję autentycznego i służącego każdemu człowiekowi porządku społecznego. Propozycja papieska zmierza więc do odnowy życia społecznego w świetle najwyższego panowania Jezusa Chrystusa, objawiającego się jako panowanie prawdy, sprawiedliwości i miłości, a więc panowanie uniwersalne, którego szukają wszyscy ludzie i które jako jedyne otwiera przed każdym człowiekiem i każdą społecznością perspektywę nadziei.

Akt poświęcenia Rodzaju Ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa

O Jezu najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, wejrzyj na nas, korzących się u stóp Twego ołtarza. Twoją jesteśmy własnością i do Ciebie należeć chcemy. Oto dzisiaj każdy z nas oddaje się dobrowolnie Najświętszemu Sercu Twemu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Tobą. Wielu nie zna Cię wcale; wielu odwróciło się od Ciebie, wzgardziwszy przykazaniami Twymi. Zlituj się nad jednymi i drugimi, o Jezu Najłaskawszy, i pociągnij wszystkich do świętego Serca Swego. Królem bądź nam, o Panie, nie tylko wiernym, którzy nigdy nie odstąpili od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię opuścili. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu. Króluj tym, których albo błędne mniemania uwiodły, albo niezgoda rozdziela; przywiedź ich do przystani prawdy i jedności wiary, aby rychło nastała jedna owczarnia i jeden pasterz. Użycz Kościołowi Twemu bezpiecznej wolności. Udziel wszystkim narodom spokoju i ładu. Spraw, żeby ze wszystkiej ziemi, od końca do końca, jeden brzmiał głos: Chwała bądź Bożemu Sercu, przez które stało się nam zbawienie. Jemu cześć i chwała na wieki. Amen.

ks. Janusz Królikowski
Nasz Dziennik, 10 października 2014

Autor: mj