Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Posłowie pytają o in vitro

Treść

W Senacie odbyła się wczoraj konferencja "In vitro i biogenetyka" zorganizowana przez troje posłów PiS: Annę Sobecką, Gabrielę Masłowską i Bogusława Kowalskiego. Mogli w niej wziąć udział wszyscy zainteresowani tematem parlamentarzyści.

Wśród prelegentów znaleźli się m.in. prof. Bogdan Chazan, ginekolog i dyrektor warszawskiego Szpitala im. Świętej Rodziny, prof. Paweł Bortkiewicz, etyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, mgr Maria Jakimiuk, psycholog, europoseł Urszula Krupa, a także przedstawiciele Federacji Ruchów Obrony Życia. Konferencji przysłuchiwał się poseł Jarosław Gowin (PO), autor projektu ustawy bioetycznej, nad którą obecnie pracuje zespół powołany przez Platformę Obywatelską.
- Mam nadzieję, że ta cała wiedza, która została nam zaprezentowana, będzie mogła być przez nas wykorzystana w pracach, które - mam nadzieję - zostaną przez nas szybko podjęte i doprowadzone do szczęśliwego końca. Kwestie in vitro powinny zostać uregulowane wedle wniosków, które płyną z nauczania Kościoła i głosów eksperckich - podkreślił w dyskusji poseł Jan Filip Libicki (PiS). Dziś odbędzie się spotkanie posłów PiS z ekspertem Episkopatu Polski, ks. dr. Franciszkiem Longchamps de Berier.
Jak wyjaśnili organizatorzy konferencji - posłowie PiS, została ona zorganizowana, ponieważ w mediach rozgorzała dyskusja na temat in vitro, ale wiele jego aspektów jest w ogóle pomijanych. - Przemilcza się informacje medyczne dotyczące skutków ubocznych tej metody dla kobiet oraz informacje na temat wzrostu wad wrodzonych u dzieci poczętych tą metodą. Poza tym nie wszyscy zapewne wiedzą o tym, że metoda in vitro jest w Polsce aktualnie zabroniona z mocy obowiązującego prawa - powiedziała na wstępie poseł PiS,Anna Sobecka. Z okazji konferencji list do parlamentarzystów wystosował biskup siedlecki ks. Zbigniew Kiernikowski. Ksiądz biskup podkreślił, że jednym z konkretnych rozwiązań problemu wynikającego z niepłodności jest adopcja dzieci, które nie mają rodziny, ponieważ bardzo wiele dzieci oczekuje przyjęcia do rodziny. Dla wierzących jest to szczególne wyzwanie i propozycja. Wiąże się ono z kolejnym podjęciem z miłością Krzyża, który staje się narzędziem zbawienia dla nich i dla innych. "Mimo iż Kościół nie akceptuje wspomnianych metod, wyraża wobec nich sprzeciw, to jednak żadną miarą nie odrzuca poczętych w ten sposób dzieci. Nie są one w oczach Kościoła w żaden sposób pomniejszane. Każde ludzkie życie - niezależnie od tego, w jakich warunkach i okolicznościach jest poczęte - jest pełnowartościowym życiem i jest pojmowane jako dar Boży. Podobnie nie odrzuca rodziców dziecka, którzy do takiej metody się uciekli. Kościół podaje każdemu człowiekowi rękę i świadczy pomoc na drodze uznania błędu i wejścia na drogę nawrócenia" - zwrócił uwagę ksiądz biskup Kiernikowski.
Przypomniał, że granice w oparciu o obowiązujące normy moralne muszą wyznaczać politycy poprzez odpowiednie ustawodawstwo.
Profesor Bogdan Chazan omówił profilaktykę i aspekty leczenia niepłodności, europoseł dr Urszula Krupa przeanalizowała dokumenty Parlamentu Europejskiego odnoszące się do zagadnień bioetycznych. - Temat in vitro nie był właściwie dyskutowany na forum parlamentu europejskiego. Na przykład w jednym z dokumentów zauważono szkodliwość antykoncepcji, hormonoterapii i hiperstymulacji stosowanej w celu pobierania komórek jajowych do procedury in vitro, a która prowadzi do utraty zdrowia, a nawet życia, jednak ten dokument jako jeden z nielicznych nie został przyjęty przez Parlament Europejski na posiedzeniu plenarnym - podkreśliła Krupa.
Z kolei ks. prof. Paweł Bortkiewicz mówił o pragnieniu posiadania dziecka jako problemie etycznym. Doktor Maria Jakimiuk nakreśliła posłom psychologiczne konsekwencje poczęcia dziecka metodą in vitro. - Dziękuję organizatorom i prelegentom przede wszystkim za powagę, z jaką mówiliśmy o tych jakże ważnych problemach, a także za otwartość - powiedziała w imieniu kierownictwa klubu PiS poseł Elżbieta Rafalska. Poseł tłumaczyła również, dlaczego do tej pory klub PiS nie wystosował żadnego oficjalnego projektu w kwestii zakazu zapłodnienia pozaustrojowego. - Tak naprawdę dzisiaj nie ma żadnego dojrzałego, gotowego projektu, więc nie ma i nie może być na tym etapie poglądu klubu, stanowiska oficjalnego, bo żaden dokument, projekt ustawy nie został skierowany do laski marszałkowskiej i na razie ta debata odbywa się trochę w próżni - stwierdziła Rafalska. - Wiedza posłów o in vitro jest bardzo powierzchowna, powiedziałbym, że gazetowa. A to uniemożliwia rzeczywiste przygotowanie i podejście do dyskusji nad kształtem legislacji. Konferencja ta jest dobrym sposobem, aby przedstawić posłom te kwestie z różnych stron: medycznych, psychologicznych, etycznych i moralnych - podkreślił w rozmowie z nami poseł Kowalski.

Dziś spotkanie z ekspertem
Dziś zaplanowano spotkanie posłów PiS z ekspertem Episkopatu Polski ks. dr. Franciszkiem Longchamps de Berier, który brał udział w pracach zespołu ds. bioetycznych. Spotkanie odbędzie się wieczorem około godz. 18.00 i zapewne nie potrwa długo, bo od 19.00 będą trwały w Sejmie głosowania, na których posłowie muszą być obecni. - Nie mam przygotowanego przemówienia, będę po prostu odpowiadał na pytania parlamentarzystów - powiedział nam ks. dr Longchamps de Berier. - W klubie PiS rozpoczyna się cykl spotkań eksperckich. Ich celem ma być poszerzenie wiedzy parlamentarzystów o zapłodnieniu in vitro i o problemach, które są ujęte w konwencji bioetycznej - zapowiedziała Rafalska. - W Polsce trzeba mówić o tym, jakie są przyczyny bezpłodności, jaka jest profilaktyka, jakie są środki na narodowy program leczenia. Poza tym co zrobić z 50 tys. zarodków, które są dziś zamrożone? Jakie powinny być rozwiązania prawne? Adopcja, a jeżeli nie, to co innego - to są dylematy, przed którymi dzisiaj stoimy i na które trzeba będzie umieć już wkrótce odpowiedzieć. Musimy mówić takim językiem, aby przekonać oponentów, aby nasz głos był głosem, którego się słucha - podkreśliła Rafalska.
Poseł PiS Artur Górski zapewnił nas, że nawet jeśli PO nie złoży swego projektu, zrezygnuje z niego, to projekt zakazu trafi do laski marszałkowskiej. - Poza tym myślę, że kwestia, co dalej z naszym projektem zakazu, rozstrzygnie się już na następnym posiedzeniu Sejmu - powiedział nam poseł. Jak dodaje, projekt zostanie złożony przez grupę posłów, a nie przez klub PiS. Ponadto zdaniem Górskiego fakt, że wokół projektu Gowina zapanowała głucha cisza, może oznaczać, że Platforma być może chce przetrzymać go nawet do końca trwania kadencji Sejmu.
Patronat nad konferencją objęły: Radio Maryja, Telewizja Trwam i "Nasz Dziennik".
Izabela Borańska
"Nasz Dziennik" 2009-02-12

Autor: wa