Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pomnik z krzyżem

Treść

Osoby czuwające pod harcerskim krzyżem przed Pałacem Prezydenckim chcą, by pozostał on na obecnym miejscu. Wczoraj ich przedstawiciele zwrócili się do Kancelarii Prezydenta z prośbą o dialog i podjęcie działań, które upamiętnią ofiary katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia. Apelują o budowę pomnika z krzyżem jako jego istotnym elementem.
Mariusz Bulski odczytał wczoraj oświadczenie w imieniu obrońców krzyża skupionych w Społecznej Inicjatywie w Obronie Krzyża. Podkreślono w nim, że członkowie inicjatywy i osoby związane z krzyżem smoleńskim od dawna czekają "na gest wyciągniętej ręki ze strony władzy". "Trzeba przerwać ten impas i te naprawdę nikomu niepotrzebne konfrontacje na Krakowskim Przedmieściu, ale nie drogą przemocy czy pacyfikacji. Potrzebny jest dialog, wsłuchanie się w potrzeby ludzi zbierających się pod krzyżem, wsłuchanie się w potrzeby tej części społeczeństwa, która się z tymi ludźmi identyfikuje" - głosi oświadczenie.
- Chcemy dialogu - mówi Dariusz Wernicki, zaangażowany w doprowadzenie do godnego upamiętnienia ofiar katastrofy, w której śmierć poniosła delegacja katyńska z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Jak dodaje, na razie nie ma dialogu, tylko obciążanie osób modlących się pod krzyżem winą m.in. za agresję, której po ich stronie nie ma. - Uważam, że agresja jest sterowana przez grupy rządzące krajem, które chcą ukryć sprawy istotne, jak kryzys ekonomiczny i zadłużenie - uważa Dariusz Wernicki.
"Jesteśmy stroną reprezentującą znaczną część społeczeństwa, dlatego chcemy, aby nasze zdanie było brane pod uwagę, aby bez naszej wiedzy i aprobaty nie były podejmowane żadne, ważne dla sprawy, decyzje" - proszą członkowie Społecznej Inicjatywy w Obronie Krzyża. Zaapelowali także o ochronę dla ludzi, którzy codziennie przybywają na Apel Jasnogórski na Krakowskie Przedmieście o godz. 21.00.
Przed Pałacem Prezydenckim powinien stanąć pomnik ze znakiem krzyża. - Przychodziło tutaj bardzo wielu Polaków, także osoby z obcych krajów, a centrum Warszawy jest tak istotne dla Polski po tej tragedii, że taki pomnik powinien tu zostać wzniesiony - zaznacza Wernicki.
Jednak jaki projekt wybrać? We wczorajszym oświadczeniu znajduje się też postulat, aby został on wyłoniony w konkursie, "z udziałem autorytetów z dziedziny sztuki i architektury, także z zagranicy".
Pismo zostało złożone w Kancelarii Prezydenta. "Krzyż powinien pozostać w tym miejscu. Mamy głęboką nadzieję, że Bronisław Komorowski, który deklaruje, że jest prezydentem wszystkich Polaków, potraktuje społeczeństwo jak partnera do dialogu" - brzmi jego puenta.
Paweł Tunia
Nasz Dziennik 2010-08-24

Autor: jc