Pominięto wszystkie postulaty "białego szczytu"

Treść

Dr Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej: Nie ma szans na prawdziwą reformę systemu ochrony zdrowia bez zwiększenia poziomu publicznych nakładów na opiekę zdrowotną - projekty z pakietu minister Kopacz tego nie przewidują. Przekształcenia zakładów opieki zdrowotnej w spółki powinny być dobrowolne oraz z wyjątkami, projekt przewiduje zaś obowiązkowość i powszechność. Utworzone na bazie publicznych zakładów spółki powinny zachować pewne odrębności podmiotów publicznych. Chodzi przede wszystkim o obowiązek realizowania misji, a nie, jak przewiduje projekt, tylko o działania dla zysku. Pracownicy medyczni są deficytowym dobrem narodowym, o które trzeba dbać w szczególny sposób. Powierzenie także spraw pracowniczych niewidzialnej ręce wolnego rynku i odebranie szczególnych uprawnień pracownikom publicznych ZOZ zagraża jeszcze większym spadkiem atrakcyjności zatrudnienia w zawodach medycznych, a zatem spadkiem naboru, odchodzeniem od zawodu i emigracją zarobkową. Oczekujemy, że wszystkie władze konstytucyjnie odpowiedzialne za państwo, a zatem także za reformowanie systemu ochrony zdrowia, porozumieją się co do tego, co jest najlepsze dla polskich pacjentów, z jednoczesnym poszanowaniem praw kilkusettysięcznej rzeszy pracowników placówek ochrony zdrowia. Sposób prowadzenia prac legislacyjnych dotyczących reformy systemu ochrony zdrowia oceniam bardzo krytycznie. Poselskie, a nie rządowe projekty uniemożliwiły konsultacje społeczne. Pominięto praktycznie wszystkie postulaty "białego szczytu". Strata prawie pół roku z powodu bezczynności w Sejmie, a potem narzucenie ekspresowego tempa prac uniemożliwiają praktycznie wprowadzenie jakiekolwiek poprawki do tekstów automatycznie głosowanych w Komisji Zdrowia i jej podkomisjach. Cały czas mam nadzieję, że etap legislacyjny, w którym jesteśmy, umożliwi naprawienie błędów w projektach ustaw. not. IB Dziękuję za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-07-29

Autor: wa