Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polskie Stronnictwo Ludowe zapowiada, że nie poprze projektu w sprawie tzw. związków partnerskich, jeśli umożliwi on adopcję dzieci przez osoby pozostające w takich związkach

Treść

Posłowie PSL zapowiedzieli, że nie poprą projektu dotyczącego tzw. związków partnerskich, jeżeli będzie zawierał on zapis o możliwości adoptowania dzieci przez osoby pozostające w takich związkach. Minister ds. równości, Katarzyna Kotula, wskazał, że jest gotowa na kompromis. Do sprawy odniósł się poseł PiS, Bartłomiej Wróblewski, którego gościła Telewizja Trwam.

– W tym tygodniu podjęłam decyzję o skierowaniu wszystkich niezbędnych dokumentów do wykazu prac legislacyjnych rządowego projektu o związkach partnerskich – zapowiadała podczas tzw. marszu równości minister ds. równości, Katarzyna Kotula.

Projekt dotyczy wprowadzenia tzw. związków partnerskich w Polsce, a w konsekwencji możliwości przysposobienia i adopcji dzieci przez osoby pozostające w takich związkach.

– Na pewno nie będzie zgody w PSL na adopcję dzieci przez rodziny homoseksualne – podkreśliła Urszula Pasławska, poseł PSL.

„Nie” wobec projektu mówi także Prawo i Sprawiedliwość. Poseł Bartłomiej Wróblewski z PiS wskazywał na naruszenie Konstytucji RP.

– Z artykułu 18. konstytucji należy wywodzić po pierwsze, zakaz wprowadzenia instytucji małżeństw jednopłciowych i ich konsekwencji, a po drugie, nie wolno wprowadzać takich rozwiązań prawnych, które w gruncie rzeczy, takich instytucji prawnych, które w gruncie rzeczy byłyby małżeństwem, nawet jeśli nazywałyby się inaczej – zaakcentował poseł Bartłomiej Wróblewski.

Wprowadzenie ustawy było jednym ze 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządu. Projekt ma poparcie Koalicji Obywatelskiej. Polskie Stronnictwo Ludowe jest w stanie go poprzeć, jeżeli zniknie zapis dotyczący przysposobienia i adopcji dzieci.

Minister Katarzyna Kotula zapowiedziała kompromis.

To metoda małych kroków – zauważył Bartłomiej Wróblewski.

– Najpierw pewne przywileje dla związków jednopłciowych, później tworzą związki partnerskie, małżeństwa, później przyznając wszystkie możliwe prawa tym małżeństwom, więc metoda salami jest znana i bez wątpienia tutaj też zostanie zastosowana – oznajmił poseł PiS.

Minister Katarzyna Kotula czeka teraz na decyzję PSL, by móc wpisać projekt do wykazu prac legislacyjnych rządu. Politykom zależy na tym, by był on złożony w Sejmie jako projekt rządowy, a nie poselski. To ułatwiłoby opcji rządzącej dalsze prace. Wprowadzenie przepisów byłoby pierwszym krokiem w kierunku wdrażania kolejnych ideologicznych postulatów.

TV Trwam News

źródło: radiomaryja.pl, 20 czerwca 2024

Autor: dj