Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Politycy PiS zapowiadają szereg regionalnych spotkań z Polakami przed wyborami parlamentarnymi

Treść

„W tym roku nie ma wakacji – ostro bierzemy się do pracy” – mówią politycy Prawa i Sprawiedliwości i zapowiadają liczne spotkania z wyborcami w regionach. To mobilizacja przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. To wtedy – jak podkreśla lider PiS-u Jarosław Kaczyński – odbędzie się rozstrzygający bój o przyszłość naszej ojczyzny. 

Dokładnie tydzień temu wybieraliśmy swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Teraz przyszedł czas na podsumowania i wyciąganie wniosków z kampanii wyborczej.

– Kochana Rodzino Radia Maryja, bardzo wam dziękuję za wasze zaangażowanie, za to, że się angażujecie, chodzicie na wybory i – jak mówi jeden znany redemptorysta – „Alleluja i do przodu!” – mówił wybrany na europosła minister Joachim Brudziński.

PiS już teraz szykuje się do kolejnego wyborczego starcia.

– Rozstrzygający bój o przyszłość naszej ojczyzny odbędzie się na jesieni.  Musimy zwyciężyć i to zwyciężyć jeszcze bardziej niż teraz – podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Politycy PiS najbliższe miesiące spędzą na spotkaniach z Polakami.

– W tym roku nie ma wakacji. Rozpoczynamy tę pracę, która przyniosła bardzo dobre wyniki, a ona sprowadza się do jednego – do spotkań i rozmów z mieszkańcami – dodał Joachim Brudziński.

Czy rządzącej partii uda się powtórzyć wyborczy sukces w jesiennych wyborach?

– Tak dobry wyniki PiS był zaskoczeniem dla wszystkich, łącznie z samymi politykami tej partii. Dzisiaj są jak bolid, który ma pole position przed kolejnym wyścigiem, a pozostali zastanawiają się, czy jechać tym samym bolidem czy przesiąść się na jakiś inny. To pokazuje, że najlepsze dla PiS jest kontynowanie dotychczasowej strategii – mówił politolog dr Krzysztof Mazur.

Ta strategia to po prostu bycie wiarygodnym – wskazała poseł PiS Halina Szydełko.

– Te wszystkie obietnice, które pojawiły się w kampanii wyborczej, przez cztery lata rządów były spełniane – powiedziała.

Taki przekaz wyraźnie przemawia do wyborców.

– To, co przede wszystkim podkreślają wyborcy, to to, że PiS jest partią, która nie tylko obiecuje, ale też realizuje te obietnice – zaznaczył dr Krzysztof Mazur.

To dość spory problem dla opozycji, która próbuje pozbierać się z wyborczej porażki. Już wiemy, że projekt KE nie przetrwa do jesiennych wyborów. Wczoraj ludowcy ogłosili, że utworzą własną koalicję.

Według medialnych informacji jeszcze przed jesiennymi wyborami partia Nowoczesna ma zostać postawiona w stan likwidacji, a jej członkowie zasilić szeregi PO. W przyszłą sobotę ma się odbyć w tej sprawie wspólne posiedzenie rad krajowych Nowoczesnej i PO.

– Jeżeli będziemy szli tą drogą, jeżeli będziemy pokazywać integrację opozycji i dobrą współpracę, jeżeli będziemy mieli dobrą ofertę dla wyborców wszystkich naszych partii, to wygramy wybory w październiku – mówił Grzegorz Schetyna.

Tej dobrej oferty zabrakło jednak w czasie eurowyborów.

– Jedyny program, jaki KE prezentowała w wyborach do europarlamentu i jaki zapewne znowu przedstawi w wyborach krajowych, to jest anty-PiS, tzn. nie mamy żadnego programu, ale jesteśmy przeciw Prawu i Sprawiedliwości – podkreśliła Halina Szydełko.

PO już teraz głośno mówi o chęci współpracy z Robertem Biedroniem.

– Gdyby Robert Biedroń nas posłuchał i w tych wyborach wystartował wspólnie z nami, to byśmy wygrali te wybory – zaznaczył poseł PO Sławomir Nitras.

Czy ostry skręt w lewo, atakowanie Kościoła i uderzenie w podstawowe wartości to dobra strategia?

– Przeszacowali ten trend. Poszli z hasłami takimi jak Palikot 10 lat temu – tylko, że Palikot chciał 10 proc, a KE walczyła o 50 procent. Szansą dla opozycji jako całości jest to, żeby bardziej się podzieliła – powiedział dr Krzysztof Mazur.

Trudno bowiem budować spójny program, kiedy koalicje tworzą partie o skrajnie różnych poglądach.

TV Trwam News/RIRM

Źródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: PiS