Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podzieleni we własnym domu

Treść

Podział wśród polskiego społeczeństwa obecny był zawsze. Teraz jednak jeszcze bardziej się pogłębia za sprawą nieustającej dyskusji wokół szczepień przeciw COVID-19. Siana jest dezinformacja, podawane są sprzeczne komunikaty ze strony ekspertów. Co o tym wszystkim myślą Polacy? Czego oczekują od władz swojej ojczyzny? TV Trwam oddaje głos.

Miały być dobrowolne. Obecnie do ich przyjmowania przymuszane są kolejne grupy społeczne. Pod koniec listopada 2020 r. prezydent Andrzej Duda – na konferencji po spotkaniu prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie – wskazywał, że osobiście nie wyobraża sobie, żeby można było zmusić Polaków do szczepień.

– Oczywiście apeluję o to, żeby się szczepić, aby podejść do tego jak najrozsądniej (…), natomiast powtarzam: znając moich rodaków, jakakolwiek przymusowa próba wobec Polaków … ciężka sprawa – przyznał wówczas.

Dobrowolność przyjmowania preparatu przeciw COVID-19 zapowiadał jeszcze 2 grudnia 2020 r. premier Mateusz Morawiecki.

– Szczepionka będzie darmowa dla wszystkich, którzy będą chcieli ją przyjąć. Będzie też dobrowolna – wiem, że takie pytania się pojawiają – mówił. [zobacz] 

Na początku grudnia ub.r. w innym tonie wypowiedział się już minister zdrowia Adam Niedzielski.

– Idąc śladem Niemiec i Austrii będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek zaszczepienia dla trzech grup: medyków, nauczycieli i służb mundurowych. Szczepienie będzie warunkiem podjęcia pracy – akcentował 7 grudnia 2021 r.

Z kolei 14 grudnia ub.r. grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości, na czele z Czesławem Hocem, do Marszałek Sejmu wniosła projekt ustawy dot. weryfikacji paszportów covidowych przez pracodawców. Projekt pozytywnie zaopiniowała już komisja zdrowia.

11 stycznia 2022 r. pod Sejmem odbył się protest przeciwko projektowi ustawy.

– Co tutaj robimy? Przyszedłem, bo odbiera się nam podstawowe konstytucyjne prawa. W naszym własnym domu próbuje się nas, Polaków, podzielić. Próbuje się nam zabronić żyć tak, jakbyśmy chcieli. Prawo tworzone w tej chwili jest niejasne. Działa na zasadzie budzenia w ludziach jak największego strachu – zaznaczył jeden z protestujących.

– Nie bądźmy leniwi, szukajmy prawdy. Bo ona jest. Tylko jest przed nami ukrywana. Tak było zawsze, od dziesięcioleci. Szukajmy jej aktywnie i odnajdziemy – podkreślił przedsiębiorca zajmujący się produkcją maszyn.

Polacy jasno wskazują, że sytuacja dotycząca szczepień zmierza w bardzo złym kierunku.

– Prezydent i premier wielokrotnie zapewniali, że będzie to dobrowolne. Mam nadzieję, że pozostaną przy tym stanowisku, aczkolwiek obecne działania rządu, a zwłaszcza rozporządzenie z 14 grudnia, pokazują, że może być z tym duży problem – mówił podczas protestu Andrzej Chodyński, przedsiębiorca.

W Sejmie odbyły się konsultacje społeczne nt. projektu ustawy, gdzie część z polskich obywateli mogła przedstawić swoje stanowisko.

– Ustawodawca przerzuca na pracodawców skutki finansowe i prawne wprowadzenia regulacji stanowiących mechanizm wymuszania szczepień w sytuacji, w której państwo zapewnia, że szczepienia przeciw COVID-19 są w pełni dobrowolne – podali przedstawiciele Stowarzyszenia Prawników „Głos Wolności”.

– Mamy do czynienia z projektem dyskryminacji pracowników, którzy się nie zaszczepili, przymuszaniem pracodawców, żeby co 48 godz. sprawdzali, czy pracownik ma aktualne badanie na COVID-19. Dlaczego ustawodawca w tym projekcie (nr 1846) posługuje się pracodawcami i przedsiębiorcami? – pytał Jacek Czauderna, prezes Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej.

Za odrzuceniem w całości poselskiego projektu ustawy jest m.in. Fundacja „Nowe Spektrum”, w imieniu której przemawiał Grzegorz Płatek.

– Dlaczego mamy ufać firmie Pfizer, która w ciągu ostatnich 20 lat zapłaciła przeszło 5 mld dolarów odszkodowań za kalectwa, bezpłodność i zgony? Firmie, która nie bierze odpowiedzialności za efekty eksperymentu medycznego, do którego ustawodawca chce nas przymusić? Dlaczego osoby mające naturalny wysoki poziom przeciwciał miałyby się poddawać eksperymentowi medycznemu obarczonemu wysokim ryzykiem? Chcemy również wiedzieć i oczekujemy oświadczenia publicznego, jakie zobowiązania podjął obecny rząd w stosunku do Międzynarodowego Funduszu Walutowego w związku z przymusem szczepień? – akcentowała z kolei Katarzyna Bnin-Bninska z organizacji Watahy Głosu Obywatelskiego.

Społeczeństwo polskie wydaje się być coraz bardziej podzielone. Rozdział postępuje w kierunku medycznej segregacji.

– We Wrocławiu spotkałem się teraz z sytuacją, gdzie szkoła pływania, do której uczęszcza moja córka, wydała zakaz wstępu do części obiektu dla osób niezaszczepionych (…). Zamierzam wystąpić na drogę prawną – zapowiedział przedsiębiorca Andrzej Chodyński.

– Politycy nas podzielili. Obecne podziały: lewica – prawica nie mają sensu – dodał Cezary Gembarzewski, przewodnik miejski.

– Możemy to zatrzymać. Nie ma takiej siły, żeby nas do tego zmusić – podsumował jeden z przedsiębiorców obecny na proteście pod Sejmem.

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: COVID-19