Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podwójne obywatelstwo, ale podatki w Polsce

Treść

Z senatorem Piotrem Łukaszem Andrzejewskim, konstytucjonalistą, rozmawia Jacek Dytkowski Konsekwencją przyjęcia nowej ustawy o obywatelstwie polskim będzie możliwość ubiegania się o zwrot mienia przez obywateli Niemiec lub Izraela, którzy wyemigrowali z Polski? - Ta ustawa nie różnicuje nikogo. Niezależnie, czy dotyczy ona osób, które opuściły Polskę w 1968 r., czy pochodzących z armii Andersa, emigracji niepodległościowej lub pozbawionych obywatelstwa polskiego w jakimkolwiek innym trybie - wszystkie te grupy są objęte tą ustawą. Należy tylko zapytać: z jakimi skutkami? Otóż właśnie stąd ustawa proponuje obok nadania obywatelstwa, jako zastrzeżonego wyłącznie dla prezydenta, decyzję administracyjną dla potwierdzenia, uznania i przywrócenia obywatelstwa. Każda z powyższych instytucji trochę inaczej jest uregulowana w zakresie wydawania decyzji w oparciu o kształt tego projektu inicjatywy legislacyjnej. Natomiast niewątpliwie jest jeszcze bardzo ważna jedna rzecz dla tych osób, które w wyniku realizacji tej ustawy będą miały podwójne albo wielokrotne obywatelstwo. Myślę, że regulacja zawarta w projekcie, która mówi, że obywatel polski, który posiada obywatelstwo innego państwa, powinien być całkowicie podporządkowany polskiemu systemowi bez dokonywania jakiegokolwiek prawa opcji i wyboru, które obywatelstwo chce wykonywać, rodzi pewne nieścisłości i niebezpieczeństwa. Stąd chciałbym wrócić do koncepcji konwencji wiedeńskiej ustalonej po traktacie wersalskim, że osoba taka musi najpierw złożyć oświadczenie, które obywatelstwo chce wykonywać aktywnie z pierwszeństwem lojalności. Jednocześnie z odebraniem takiego oświadczenia i jego rejestracji łączyłoby się powiadomienie kraju drugiego bądź innego obywatelstwa o dokonanej opcji, gdyż inaczej mogłoby przyznanie polskiego obywatelstwa rodzić negatywne konsekwencje dla tej osoby w kraju jej zamieszkania. Poświadczenia te byłyby sygnałem co do pierwszeństwa lojalności tej osoby wynikającej z podporządkowania płacenia podatków, służby wojskowej i wykonywania innych aktów podległości prawu państwa, którego dotyczy opcja. Moja poprawka zawiera propozycję obowiązku złożenia takiego oświadczenia. Oczywiście, jeżeli my przywracamy danej osobie obywatelstwo, to nie znaczy, że ma ona prawo na zasadzie przywrócenia obywatelstwa do majątku. Przepisy utraty obywatelstwa i utraty majątku nie łączą się z możliwością dochodzenia dzisiaj praw majątkowych. Trzeba sobie jasno powiedzieć: dzisiaj nikt nie może na podstawie tej ustawy wysuwać roszczeń majątkowych wobec państwa polskiego, nawet jeśli utrata obywatelstwa odbyła się z krzywdą dla tych ludzi i złamaniem ogólnie przyjętych europejskich konwencji, dlatego że w międzyczasie nastąpiło zasiedzenie opuszczonych przez nich terenów. Ustawa ogranicza kompetencje prezydenta? - Nie. Przy nadaniu obywatelstwa wyłącznym organem - i tutaj istnieje pewne nieporozumienie - jest prezydent. W ustawie co prawda zapisano to łagodniej, że prezydent może nadawać obywatelstwo, i takie sformułowanie nie bardzo odpowiada sformułowaniu konstytucyjnemu. Należało bowiem zapisać tak, jak jest to zawarte w Konstytucji RP, że obywatelstwo nadaje wyłącznie pan prezydent. Jest to jakaś forma powodująca pewną szczelinę pozorującą, że się nadaje to uprawnienie. A tak przecież nie jest - prezydentowi ta ustawa nie nadaje żadnych uprawnień, bo nadała je Konstytucja. Dziękuję za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-10-31

Autor: wa