Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Podtrzymać wzrost, a nie redukować deficyt

Treść

Prawo i Sprawiedliwość ponowiło swój apel o dyskusję największych ugrupowań politycznych w sprawie polskich priorytetów w gospodarce. Uszczegółowiło jednocześnie, jakim głównie zagadnieniom powinna być poświęcona dyskusja. Zacząć należałoby przede wszystkim od urealnienia budżetu państwa na przyszły rok. - W budżecie zapisano 4,8-proc. wzrost PKB. Chcielibyśmy, żeby taki był, ale nie ma już eksperta, który by podtrzymywał taką prognozę - powiedziała wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Aleksandra Natalli-Świat. PiS chce również zweryfikowania rządowych planów prywatyzacyjnych. Według Natalli-Świat, 12 mld zł z prywatyzacji jest nierealne, ale też byłoby szkodliwe, gdyby rząd próbował wyprzedawać firmy na taką skalę. Według PiS, priorytetem polskiej polityki gospodarczej w najbliższym czasie powinno być podtrzymanie wzrostu gospodarczego, a nie redukcja deficytu i jak najszybsze wejście do strefy euro. Prawo i Sprawiedliwość proponuje również, aby rząd w większym stopniu korzystał z funduszy unijnych. - W ramach Nowej Perspektywy Finansowej na lata 2007-2013 mamy do dyspozycji około 225 mld złotych. W 2008 roku rząd wykorzystał tylko 400 mln złotych. W przyszłym roku planuje się wykorzystać tylko 9,4 mld złotych. W sytuacji kryzysu, spowolnienia gospodarki, zmniejszenia eksportu, powrotu wielu ludzi z emigracji do Polski na nasz rynek pracy przydałyby się te pieniądze - uważa poseł PiS Grażyna Gęsicka, była minister rozwoju regionalnego. PiS wezwało również rząd do rozpoczęcia rozmów ze związkami zawodowymi i z pracodawcami w celu zawarcia umowy społecznej "na trudne czasy". Zdaniem Natalli-Świat, należy również m.in. stworzyć na bazie majątku Skarbu Państwa silne grupy kapitałowe z głównym centrum decyzyjnym w Polsce w sektorach: paliwowym, finansowym i energetycznym. Artur Kowalski "Nasz Dziennik" 2008-10-14

Autor: wa