Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Podmioty" zamiast "przedsiębiorcy"

Treść

W skandalicznym trybie połączone sejmowe komisje: kultury i infrastruktury, obradowały wczoraj nad projektem ustawy medialnej przygotowanej przez Platformę Obywatelską. Zaproponowany przez Andrzeja Halickiego (PO) sposób procedowania - wyłącznie przez głosowanie, z wykluczeniem dyskusji nad poprawkami, umożliwił politykom koalicji przesłanie do drugiego czytania w Sejmie projektu ustawy zawierającej zapisy dające osobom związanym z obozem rządzącym możliwość uwłaszczenia się na majątku mediów publicznych, a także podporządkowania rządzącym tychże mediów. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu - jak chce Platforma Obywatelska - projekt ustawy medialnej trafi pod drugie czytanie w Sejmie. Jest to pierwsza ustawa w tej kadencji, nad którą posłowie koalicji rządzącej pracują w tak wielkim pośpiechu. W trakcie prac komisji sejmowych do projektu nowelizacji wprowadzono tylko niewielkie, praktycznie kosmetyczne poprawki, zgodnie z którymi KRRiT będzie mogła zawiadamiać prokuraturę o przypadkach wykroczeń czy przestępstwach przeciwko wolności słowa, uściślono również powody, dla których premier będzie mógł odwołać prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Do wyszczególnionych już wcześniej w projekcie ustawy takich powodów, jak: rażące naruszenie ustawy, orzeczenie o zakazie zajmowania kierowniczych stanowisk, choroby trwale uniemożliwiającej wykonywanie zadań, złożenie rezygnacji i prawomocnego skazania za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego - dopisano również skazanie za umyślne przestępstwo skarbowe. Paragraf 32, czyli skok na mienie publiczne Bez zmian pozostał natomiast kontrowersyjny punkt 32 projektu ustawy, w którym zamiana jednego słowa w porównaniu do zapisu istniejącego w obowiązującej obecnie ustawie da osobom związanym z politykami koalicji rządzącej możliwość uwłaszczenia się na majątku mediów publicznych. Do tej pory artykuł ten mówił: "W celu realizacji zadań radiofonii i telewizji publicznej spółki mogą za zgodą Krajowej Rady tworzyć przedsiębiorców przewidzianych przepisami prawa (...)". W projekcie Platformy Obywatelskiej słowo "przedsiębiorców" zostało zastąpione sformułowaniem "podmioty" mającym bardzo szeroki zakres znaczeniowy. Stwierdzenie "podmioty" pozwoli osobom zarządzającym majątkiem mediów publicznych na tworzenie na ich bazie niepublicznych stowarzyszeń i fundacji, które tym samym uniezależnią się od kontroli państwowej. Opozycja bez prawa głosu Kuriozalnie wyglądały wczorajsze obrady połączonych komisji: infrastruktury i kultury, podczas których opozycyjnym posłom PiS praktycznie odebrano prawo głosu, uniemożliwiono również przeprowadzenie dyskusji nad poszczególnymi poprawkami do ustawy. Na wniosek posła Andrzeja Halickiego (PO) komisje rozpatrywały każdy artykuł w przyspieszonym trybie - głos za, głos przeciw, bez dalszej dyskusji posłów. - W tym trybie poważna praca nad projektem mija się z celem - skomentowała całą sprawę poseł Ewa Kruk (PiS) i opuściła salę posiedzeń komisji. W jej ślad z obrad wyszli również pozostali posłowie PiS. Parlamentarzyści prawicowej opozycji mają nadzieję, że w trakcie drugiego czytania - jak powiedziała poseł Kruk - "być może marszałek Komorowski zagwarantuje normalne warunki pracy nad ustawą". Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-02-27

Autor: wa