Pod znakiem mundurków
Treść
Rozmowa z Józefem Rostworowskim, małopolskim kuratorem oświaty - Już wiadomo, że w naszym województwie są szkoły, w których nie uda się umundurować uczniów od pierwszych dni września. Jakie kroki podejmie kuratorium, by zdopingować dyrektorów do wywiązania się z tego obowiązku? - Ten rok potraktujemy ulgowo. Na pewno nie będziemy karać dyrektorów za to, że uczniowie nie mają mundurków. - Chce Pan położyć szczególny nacisk na kwestie bezpieczeństwa w szkołach. To efekt ubiegłorocznych wizytacji tzw. trójek Giertycha. Do jakich wniosków doszli kontrolerzy? - Okazało się, że szkoły podstawowe i ponadgimnazjalne są w miarę bezpieczne. Stwierdzono jednak, że 11 proc. małopolskich gimnazjów ma problemy z bezpieczeństwem. Dochodzi tam do bójek, kradzieży i niszczenia szkolnego sprzętu. Nie stwierdziliśmy natomiast przypadków agresji fizycznej ze strony uczniów w stosunku do nauczycieli. Bywa jednak, że nauczyciele obawiają się o swoje mienie i np. parkują samochody z dala od szkoły. - Co będzie się działo w tym roku szkolnym w gimnazjach, które są na bakier z bezpieczeństwem? - Szkoły źle ocenione mają przygotować programy naprawcze. Muszą zastanowić się, jak zmienić tę niekorzystną sytuację. Po trzech miesiącach od rozpoczęcia roku szkolnego kuratorium sprawdzi, czy programy naprawcze zostały wdrożone, czy przypadkiem nie są fikcją. Jeżeli w ciągu pierwszego semestru w tych szkołach nie odnotujemy poprawy, będę występował do organów prowadzących z wnioskami o odwołanie ich dyrektorów. - Może zamiast odwoływać dyrektorów, powinno się raczej coś zmienić w funkcjonowaniu tych szkół? - Skierowaliśmy już wniosek do Ministerstwa Edukacji z prośbą o zmianę przepisów i uniemożliwienie tworzenia gimnazjów w zespołach z przedszkolami i podstawówkami. Gimnazja powinny powstawać przy szkołach ponadgimnazjalnych. - Minister edukacji Ryszard Legutko zapewnił niedawno, że w kraju będą powstawać tzw. Ośrodki Wsparcia Wychowawczego, do których ma trafiać trudna młodzież. Będą one tworzone tylko w niektórych województwach, w których będzie taka potrzeba. - Jestem zwolennikiem tego typu ośrodków. Są one przeznaczone dla uczniów, z którymi nie radzą sobie nawet rodzice i dla takich, który stanowią zagrożenie dla innych dzieci. Oczywiście, wolałbym, aby w naszym województwie nie było potrzeby tworzenia takich szkół, jednak w Małopolsce są, niestety, niebezpieczni uczniowie z wyrokami sądowymi na koncie. Takie osoby powinny być odizolowane i poddane programowi resocjalizacji. - A co z uczniami wybitnymi? Czy dla nich również będą tworzone specjalne szkoły? - Nie myślę o powstawaniu tego typu placówek, bo mógłbym zostać posądzony o dyskryminację tych mniej zdolnych uczniów. Mogłoby to zostać potraktowane jako segregacja. Ale jeśli ktoś zwróci się do mnie z propozycją utworzenia prywatnej szkoły dla szczególnie uzdolnionych, to na pewno będę temu przychylny. - Czy małopolskie kuratorium ma coś do zaoferowania zdolnej młodzieży? - Wśród małopolskich uczniów szkół podstawowych i gimnazjów jest ok. 500 wybitnie uzdolnionych młodych ludzi. Od tego roku szkolnego dla takich dzieci będzie organizowany konkurs interdyscyplinarny, sprawdzający wiedzę z różnych przedmiotów. Zostanie również wprowadzony konkurs informatyczny. Będę też zachęcał do uruchomienia specjalnych stypendiów dla szczególnie zdolnych uczniów, ponieważ wielu pochodzi z biedniejszych rodzin, są mieszkańcami małych miast i wsi. - Nowy rok szkolny to także początek przygotowań do zmian czekających uczniów za kilka lat. W 2010 r. maturzyści będą obowiązkowo zdawać matematykę na maturze. Boi się Pan tego? - Jest się czego bać, dlatego chcę zrobić wszystko, aby ten strach wyeliminować. Już w tym roku rozpoczniemy cykl spotkań i konferencji. Chcemy pokazać nauczycielom, jak najlepiej przygotować uczniów do tego egzaminu. - W 2009 r. gimnazjaliści zmierzą się na zakończenie szkoły z egzaminem z języka obcego. Krakowski wydział edukacji twierdzi, że uczniowie bardzo kiepsko radzą sobie z językiem angielskim i jako organ finansujący te lekcje chce zorganizować badania umiejętności językowych wśród uczniów kończących szkołę podstawową. - Rzeczywiście trzeba sprawdzić, jakie są te umiejętności. To może być jedna z form naszych działań. Będziemy też organizować konferencje i szkolenia dla nauczycieli. Chcemy im wskazać metody pracy, jakie należy stosować, aby uczyć języków obcych w jak najlepszy i nowoczesny sposób. Rozmawiała ANNA KOLET-ICIEK Stypendia Sapere Auso Do 25 września uczniowie mogą składać wnioski o przyznanie stypendium Małopolskiej Fundacji Stypendialnej Sapere Auso. Termin składania wniosków przez studentów mija 25 października. Małopolska Fundacja Stypendialna Sapere Auso przyznaje pomoc finansową uczniom i studentom za szczególne osiągnięcia w działalności naukowej, artystycznej i sportowej oraz w dziedzinie ochrony środowiska. Takim osobom przyznawane są stypendia lub dofinansowanie do kursu, własnego projektu lub zakupu sprzętu. Uczniowie szkół gimnazjalnych mogą liczyć na stypendium w wysokości 250 zł miesięcznie, uczniowie szkół ponadgimnazjalnych - na 350 zł, a studenci - na 450 zł. W tym roku zostanie też przyznane stypendium "Prymus Sapere Auso" dla najwybitniejszego stypendysty. W ubiegłym roku fundacja przyznała pomoc 372 uczniom i studentom, wypłacono im w sumie ponad 900 tys. zł. Zainteresowani otrzymaniem takiego stypendium powinni kontaktować się z małopolską Fundacją Stypendialną Sapere Auso w Krakowie przy ul. Lubelskiej 23, tel. (012) 633-09-86, e-mail: stypendia@sapereauso.org. Szczegółowe informacje o możliwościach otrzymania pomocy zamieszczone są na stronie internetowej www.sapereauso.org. (GEG) "Dziennik Polski" 2007-09-03
Autor: wa