Po pięćdziesięciu latach
Treść
Najlepsze prace malarskie Jana Stanisławskiego pokazano na wystawie "Topole nad wodą", zorganizowanej w Krakowie z okazji setnej rocznicy śmierci artysty. Po raz pierwszy od pół wieku możemy podziwiać jego obrazy eksponowane jednocześnie w takiej ilości. Ciekawostką są prezentowane, prawie nie znane, szkicowniki artysty. - Pretekstem zorganizowania wystawy była setna rocznica śmierci Jana Stanisławskiego, przypadająca 6 stycznia. Jest to dobra okazja, aby po pięćdziesięciu latach wyciągnąć z magazynu blisko dziewięćdziesiąt prac ważnego dla Krakowa i dla sztuki polskiej artysty - przede wszystkim pejzażysty, autora tak znanych obrazów, jak "Ule na Ukrainie" czy "Topole nad wodą", które są motywem przewodnim całej ekspozycji i kulminacją kompozycyjną sal wystawienniczych - mówi Urszula Kozakowska-Zaucha, kurator wystawy. "Topole nad wodą", które Stanisławski namalował w 1900 roku są jego największą gabarytowo pracą. Jan Stanisławski (1860-1907), był autorem kilkuset bardzo małych, nieprzekraczających swoim formatem A4, niezwykle urokliwych, pełnych emocji pejzaży. Jego twórczość - początkowo realistyczna, później impresjonistyczna, a u schyłku ekspresyjna - zachwycała i nadal zachwyca. Swoje prace tworzył w plenerze: na rozległych stepach ukraińskich, w Tatrach czy też w okolicach Krakowa. Ich najważniejszym tematem była przyroda. - Wśród prac są obrazy roślin. Stanisławski był mistrzem w odnajdywaniu w naturze niepozornych detali, które nobilitował do rangi pierwszoplanowych bohaterów swoich dzieł. Maki, malwy i inne kwiaty umieszczał na pierwszym planie, tak aby dominowały w całej kompozycji - podkreśla Urszula Kozakowska-Zaucha. Na wystawie zgromadzono dzieła z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, które posiada największy, najbardziej reprezentacyjny zbiór obrazów, a także grafik, rysunków i szkicowników Stanisławskiego. W większości tę kolekcję krakowskiemu muzeum ofiarowała żona artysty. Ostatnia tak duża wystawa prac Jana Stanisławskiego prezentowana była w Krakowie przed pięćdziesięcioma laty. Warto przy tej okazji przypomnieć, że Stanisławski był niezwykle aktywnym uczestnikiem krakowskiego życia artystyczno-towarzyskiego młodopolskiego Krakowa. Jako profesor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, w której przez dziesięć lat prowadził klasę pejzażu, przyczynił się do odrodzenia polskiego malarstwa pejzażowego. Wystawa "Topole nad wodą" czynna będzie do 25 marca w Kamienicy Szołayskich - Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie przy ul. Szczepańskiej 11. Małgorzata Bochenek, "Nasz Dziennik" 2007-01-10
Autor: ea