Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pismo urzędowe od obywatela Komorowskiego

Treść

Do coraz większej liczby skrzynek pocztowych trafiają listy, których nadawcą jest Bronisław Komorowski zamieszkały na ulicy Wiejskiej 14/5 w Warszawie. Drogą listowną kandydat Platformy na prezydenta RP postanowił przekonywać do siebie wyborców. Najprawdopodobniej po to, aby niespodziewanej przesyłce nadać odpowiednią rangę, opatrzono ją znakiem orła białego na czerwonej tarczy, takim, jaki widnieje na naszym godle państwowym.
Zgodnie z Konstytucją RP godło Rzeczypospolitej Polskiej podlega ochronie prawnej, a ustawa o godle, barwach państwowych i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych stanowi, że obowiązkiem i prawem każdego obywatela RP jest otaczanie tego symbolu czcią i szacunkiem. Znaku orła białego ustalonego dla godła używać mogą m.in. organy władzy państwowej, organy administracji rządowej, gminy, związki międzygminne, powiaty, związki powiatów, samorządy województw, sądy, prokuratury i komornicy sądowi, a także szkoły, jednostki policji i straży pożarnej.
Ze zdumieniem można więc zobaczyć orła białego na czerwonej tarczy widniejącego w miejscu znaczka pocztowego na kopercie z reklamówką wyborczą kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta RP. Kandydat Komorowski żadnym z organów uprawnionych do używania godła państwowego raczej nie jest.
Listy z przypominającym godło państwowe znakiem orła białego trafiają do skrzynek pocztowych Polaków. To chyba wybieg, by pismo opatrzone czymś, co ma przypominać godło, wzbudziło zainteresowanie, a koperta z reklamówką nie wylądowała od razu w koszu.
W liście, którego nadawcą jest Bronisław Komorowski zamieszkały pod adresem: ul. Wiejska 14/5, 00-490 Warszawa, a adresatami są "Szanowni Państwo, Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej", Bronisław Komorowski przekonuje do poparcia jego kandydatury. Opisuje, kim był i kim jest, zwracając uwagę, że 20 czerwca wybierzemy kierunek, w którym Polska będzie kroczyć w następnych latach.
Sztab Bronisława Komorowskiego zapowiadał, że kandydat Platformy będzie chciał listownie dotrzeć do wszystkich mieszkańców kraju.
W ramach oszczędności przesyłki nie są wysyłane pocztą, lecz wrzucane do skrzynek pocztowych. Niezadowoleni z przesyłek od Bronisława Komorowskiego, którzy również wbrew życzeniom znaleźli w swojej skrzynce materiały reklamowe, już proponują, aby za pośrednictwem Poczty Polskiej dokonywać zwrotu przesyłek na koszt i podany na kopercie adres nadawcy.
Artur Kowalski
Nasz Dziennik 2010-06-11

Autor: jc