Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pipan z koszykarzami

Treść

Słoweniec Ales Pipan poprowadzi reprezentację Polski koszykarzy. Pozostawała ona bez trenera od września ubiegłego roku i nieudanych kwalifikacji do mistrzostw Europy.
Wtedy też działacze podziękowali za współpracę Igorowi Griszczukowi i rozpoczęli poszukiwania następcy. Mijały miesiące, zmienił się prezes PZKosz, a terminy przedstawiania nowego szkoleniowca ciągle się przesuwały. Przez moment głównym kandydatem zdawał się słynny Chorwat Jasman Repesa, potem Słoweniec Saso Filipovski, w niedalekiej przeszłości prowadzący Turów Zgorzelec, swoją pomoc w poszukiwaniach oferował też Marcin Gortat. Wreszcie wczoraj związek ogłosił, że stery narodowej drużyny obejmie Pipan, doskonale znany kibicom Anwilu Włocławek, który przed laty trenował. Prowadził także reprezentację Słowenii, z którą zajął siódme miejsce na ME w 2007 roku. - W Polsce nie brakuje gwiazd i młodych talentów, z których można stworzyć silną reprezentację. Wiem, co trzeba zrobić, by tak się stało - powiedział Słoweniec. Jak przyznał, na propozycję ze strony PZKosz pozytywnie zareagował w zeszłym tygodniu. Teraz czeka go sporo pracy, i to niezwykle ciężkiej. Polacy "kuchennymi drzwiami" dostali się bowiem ostatecznie na ME na Litwie (31 sierpnia - 18 września), w których zagrają w najmocniejszej grupie, z broniącą tytułu Hiszpanią, wicemistrzami świata Turcją, Litwą, Wielką Brytanią i nieznanym jeszcze rywalem z dodatkowych kwalifikacji. Kontrakt Pipana będzie obowiązywał do zakończenia mistrzostw. Znajduje się w nim jednak opcja przedłużenia o kolejne dwa lata i jeśli strony będą zadowolone ze współpracy, szkoleniowiec pozostanie w naszym kraju na dłużej. Pracę z kadrą rozpocznie tuż po zakończeniu rozgrywek ligi słoweńskiej, w której prowadzi drużynę Zlatorogu Lasko.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-05-26

Autor: jc