Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pięciobój nowoczesny

Treść

Rosjanin Andriej Mojsiejew został mistrzem olimpijskim w pięcioboju nowoczesnym. Marcin Horbacz uplasował się na 13. miejscu, Bartosz Majewski na 22. Gdyby nie kiepska postawa w szermierce, Horbacz mógł być znacznie wyżej. Zaczął nieźle. W pierwszej konkurencji, strzelaniu, Horbacz był 8., Majewski - 28. Prowadził Czech David Svoboda. Potem jednak było gorzej. Szermierka kompletnie nie wyszła obu naszym reprezentantom. O ile jeszcze Majewski walczył jako tako (13. miejsce, 18 wygranych pojedynków, 17 przegranych), o tyle jego klubowy kolega z ZKS Drzonków kompletnie zawiódł (14 zwycięstw, 21 porażek, w efekcie odległa 29. lokata). Na prowadzeniu znalazł się Chińczyk Zhenhua Qian, który wyprzedzał Mojsiejewa. Rosjanin awansował na pierwsze miejsce po pływaniu i jak się później okazało - już go nie oddał. Horbacz w tej konkurencji wypadł przyzwoicie (10.), Majewski słabo (26.). Horbacz miał sporo obaw przed kolejną konkurencją - jazdą konną. Cztery lata temu w Atenach był przecież o krok od medalu, gdy wylosował fatalnego konia (pamiętną Alexis), który odebrał mu szansę na sukces. Teraz trafił dobrze, dobrze pojechał, uzyskał jedenasty wynik i awansował na dziewiątą pozycję (Majewski na parcourze był 24.). Pierwsza dziesiątka wydawała się realna. W kończącym rywalizację biegu nasz zawodnik nie wypadł jednak nadzwyczajnie, spadł na 13. lokatę. Prowadzenie utrzymał Mojsiejew, który dzięki temu stał się pierwszym od ponad półwiecza zawodnikiem, który obronił mistrzostwo olimpijskie w pięcioboju. Pozostałe medale zdobyli Litwini: Edvinas Krungolcas (srebro) i Andrejus Zadneprovskis (brąz). Pisk "Nasz Dziennik" 2008-08-22

Autor: wa