Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PE - pod płaszczykiem walki z koronawirusem - przyjął rezolucję, która uderza w Polskę i Węgry

Treść

Parlament Europejski, pod płaszczykiem walki z koronawirusem, przyjął rezolucję, która uderza w Polskę i Węgry. Nasze władze są krytykowane za chęć przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju.

Polskie władze podkreślają, że wybory prezydenckie mogą się odbyć tylko w formie korespondencyjnej.

– W tej tradycyjnej formie, gdzie wszyscy idziemy do urn i spotykamy się w lokalach wyborczych, są możliwe w sposób bezpieczny najwcześniej za dwa lata i taka jest moja rekomendacja. Jeżeli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na takie rozwiązanie, wtedy jedyną bezpieczną formą są wybory korespondencyjnepodkreślił minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.

Wybory powinny się odbyć we wskazanym konstytucyjnym terminie przy zachowaniu środków bezpieczeństwa, czyli korespondencyjnie – powiedział politolog prof. Tadeusz Marczak.

– W innym wypadku, do tego kryzysu gospodarczego związanego z pandemią, zafundujemy sobie kryzys polityczny – zwrócił uwagę politolog.

Te argumenty nie przemawiają jednak do opozycji.

Chęć przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju krytykuje też Unia Europejska. Parlament Europejski skrytykował w piątek działania polskich władz w tym zakresie w rezolucji, która dotyczy działań Unii na rzecz walki z koronawirusem.

Najpierw pojawił się taki zapis, że wyraża się zaniepokojenie z powodu pewnych kroków podjętych przez rząd polski, a potem to doprecyzowano, że chodzi o wybory, które mogą narazić zdrowie Polaków, a poza tym nie gwarantują, że będą równe i tajne – mówił europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

W całej sprawie pojawia się pytanie, kto stoi za przygotowaniem dokumentu.

– Parlament Europejski zajmuje się dzisiaj rezolucją, która ma w zamyśle pomóc walczyć z koronawirusem. Natomiast jak się czyta tę rezolucję, to można mieć wrażenie, że głównym problemem związanym z pandemią są Polska i Węgry, w których są problemy z praworządnością. A jako jedną z recept na rozwiązanie tych problemów wskazana jest droga związana z tzw. Green Deal’em, czyli bardzo ideologicznym projektem – przyznał europoseł PiS Patryk Jaki.

Krytyka polskich władz za to, że podejmują działania, aby w maju mogły się odbyć wybory, jest niezrozumiała, a zarzuty o łamaniu praworządności nie mają pokrycia w rzeczywistości – podkreślił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

– Zamiast zajmować się pandemią i wspieraniem polskiego rządu w działaniach ograniczających pandemię, to Unia Europejska chce się zajmować dalej ściganiem rzekomych braków praworządności w Polsce. To kolejny dowód kompromitacji i braku wyczucia czasu i miejsca, czym należy się zajmować i kiedy – zauważył Zbigniew Ziobro.

A Unia w walce z pandemią totalnie zawiodła.

– Prawda jest taka, że nikt tak naprawdę nie był przygotowany na tę sytuację. Prawdą jest też to, że nie było zbyt wielu gotowych do pomocy Włochom na początku, kiedy tej pomocy potrzebowali, i teraz Europa za to bardzo przeprasza – przepraszała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Działania Unii na łamach hiszpańskiej prasy skrytykował premier Mateusz Morawiecki.

– Powolność działania i partykularyzmy państw członkowskich to główne problemy Unii Europejskiej – stwierdził Mateusz Morawiecki w wypowiedzi dla dziennika „El Mundo”.

Unia skompromitowała się także, krytykując Węgry za wprowadzenie stanu wyjątkowego, a Polskę za jego brak.

– Zarówno Komisja Europejska, jak i Parlament Europejski przyjęły taktykę nękania Polski i Węgier i tę taktykę konsekwentnie realizują – zaznaczył prof. Tadeusz Marczak.

Politolog przyznał, że to polityczna gra podyktowana hegemonicznymi zapędami Niemiec. W najbliższy czwartek o praworządności w Polsce będą debatowały komisje w Parlamencie Europejskim.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl, 17 kwietnia 2020

Autor: mj