Pamięć po latach. "Sonderaktion Krakau" w AGH

Treść

Akademia Górniczo-Hutnicza uczciła wczoraj pamięć swoich pracowników, aresztowanych i zamordowanych w ramach hitlerowskiej akcji "Sonderaktion Krakau". Pod tablicami pamiątkowymi w gmachu głównym uczelni zebrali się przedstawiciele Senatu, rodziny aresztowanych profesorów, członkowie Konwentu Seniorów, pracownicy i studenci akademii. - Tradycyjnie w pierwszych dniach listopada zbieramy się w tym miejscu, aby uczcić pamięć luminarzy nauki polskiej aresztowanych przez Niemców 6 listopada 1939 r. Pamiętajmy o ich losach i o ich dorobku - mówił rektor AGH prof. Antoni Tajduś. Losy krakowskich profesorów aresztowanych przez hitlerowców przypomniał prof. Henryk Pierzchała, autor niedawno wydanej książki "Pomocne dłonie Europejczyków", w której przedstawił starania europejskich środowisk naukowych zmierzające do uwolnienia polskich uczonych. - Założenia akcji przeciwko uczonym zostały przygotowane przez władze niemieckie już przed wojną. W obozach koncentracyjnych zamordowano 12 naukowców. Umyślnie używam tu określenia "zamordowano", a nie "umarli", bo w obozie się nie umierało. I tylko dzięki odzewowi całego świata krakowscy profesorowie zostali uratowani - mówił prof. Pierzchała. Rektor Antoni Tajduś przeczytał nazwiska wszystkich pracowników Akademii Górniczej uwięzionych przed 67 laty, a potem obecni uczcili ich pamięć chwilą ciszy. Następnie rektor w towarzystwie prof. Pierzchały złożył kwiaty pod pamiątkowymi tablicami, pod którymi zapalono znicze. - Należy im się wieczna pamięć - powiedział rektor. (PS), "Dziennik Polski" 2006-11-09

Autor: ea