Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Orkan Raba Wyżna mistrzem!

Treść

Podhalańska I liga juniorów starszych Orkan Raba Wyżna - Szarotka Nowy Targ 2-1 (1-1) 0-1 Żądło 37, 1-1 Łabuz 45, 2-1 Rzeszótko 72. Sędziował Stanisław Tworek z Tylmanowej. Żółte kartki: Lenart, Bochnak, R. Bogdał - Węgrzyn, Łukasik. Czerwona kartka Sulka po zakończeniu spotkania za niesportowe zachowanie. Widzów 300. Orkan: Filipek - Jąkała (55 Lewandowski), R. Bogdał, Łabuz - Bochnak - Lenart, Cieślak (57 Siwek), Mateusz Czyszczoń, Teper - Michał Czyszczoń (76 K. Bogdał), Rzeszótko (88 Prokop). Szarotka: Rabiasz - Gołuchowski, Węgrzyn, Twardosz (46 Stawowiak) - Wójciak - Radek (60 Mrugała), A. Czubernat (70 S. Czubernat), Sulka, Wąchała - Łukasik, Żądło. Tak się ułożyło w trakcie sezonu, że ten mecz na szczycie decydował o mistrzostwie Podhala i o tym, która drużyna powalczy w barażach o prestiżowy awans do Małopolskiej Ligi Juniorów. Waga tego meczu nie sparaliżowała zawodników i mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Obie drużyny stworzyły, jak przystało na liderów, bardzo dobre widowisko. Od pierwszej minuty mecz walki o zwycięstwo na każdym metrze boiska i o każdą piłkę, nikt z zawodników obu drużyn nie odstawiał nogi. Zawrotne tempo. Pierwsza połowa to mecz wyrównany - akcje przenosiły się w błyskawicznym tempie z jednej połowy na drugą, a obie drużyny stworzyły kilka sytuacji bramkowych. Mimo że Orkan miał ich więcej to obie drużyny strzeliły tylko po jednej bramce. W 37 min niefortunne wyjście trzech obrońców Orkana do dośrodkowania i do piłki niespodziewanie dochodzi nieobstawiony Żądło, który z ostrego kąta strzałem w długi róg nie daje szans Piotrowi Filipkowi. Kiedy już wydawało się, że pierwszą połowę wygrają przyjezdni, w 45 min Michał Czyszczoń wykonuje rzut rożny, obrońcy wybijają, a kapitalnym, celnym wolejem w okienko popisuje się Przemysław Łabuz i do przerwy remis 1-1. Juniorzy z Nowego Targu ani przez chwilę nie grali w tym meczu na remis, który dawał im mistrzostwo, ani nie załamali się po stracie bramki do szatni i po przerwie przez pierwsze 10 min przypuścili szturm na bramkę Orkana. Natomiast miejscowi przetrzymali ten napór bez strat bramkowych i po wejściu w 55 min Sebastiana Lewandowskiego odzyskali ponownie animusz. Zaczęli szybkimi, składnymi atakami nękać obrońców i bramkarza Szarotki. Trójkowe akcje Lewandowski-Teper-Rzeszótko, które asekurowane były przez pomocników - Mateusza Lenarta, Damiana Siwka i Michała Czyszczonia siały sporo zamieszania w szeregach obronnych Szarotki. Efekt przyniosło to jednak dopiero w 72 min, kiedy podanie z głębi pola od Wojciecha Bochnaka przedłużył Damian Rzeszótko i mijając z piłką bramkarza Rabiasza, precyzyjnie trafił koło samego słupka. Po stracie drugiej bramki goście ruszyli do odrabiania strat, ale obrońcy Mateusz Czyszczoń, Wojciech Bochnak, Radosław Bogdał i Kamil Bogdał umiejętnie przerywali ich akcje, a sam mecz, mimo nadal bardzo groźnych kontr gospodarzy, zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Orkana, dając im mistrzostwo Podhala w I lidze juniorów starszych i prawo do barażu o grę w Małopolskiej Lidze Juniorów. Po meczu szał radości ogarnął zawodników Orkana i bardzo licznie zgromadzonych ich kibiców. W tej miłej atmosferze prezes Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej Dariusz Mazur wręczył bezpośrednio po meczu kapitanom obu drużyn okolicznościowe, okazałe, pamiątkowe puchary z życzeniami dalszych sukcesów. Na twarzach zawodników obu drużyn można było zauważyć łzy... U jednych z radości, u drugich ze smutku. Obie drużyny w sportowej atmosferze podziękowały sobie za grę i postawę fair play (mimo zaciętości i nerwów) w tym meczu. - Oczywiście cieszę się wraz zawodnikami z naszej wygranej i dziękuję im za walkę do końca. Jednak myślami jestem przy czekających nas już w tę środę i sobotę barażach o Małopolską Ligę Juniorów. Pragnę zapewnić wszystkich naszych kibiców i sympatyków, że będziemy walczyć o awans i godnie będziemy chcieli zaprezentować nasz młodzieżowy podhalański futbol w okręgu, a może będziemy mieli też okazję w całej Małopolsce - powiedział Wiesław Lewandowski, trener Orkana Raba Wyżna. (TOM) Jutrzenka Zakopane - Lubań Maniowy 6-2 (0-1) 0-1 Bochnak 25, 1-1 W. Gut 49, 2-1 Fronek 49, 3-1 Fronek 65, 4-1 Kopiński 66, 4-2 R. Wrocławiak 68, 5-2 W. Gut 70, 6-2 Fąfrowicz 76. Sędziował Andrzej Opacian z Ratułowa. Żółte kartki: Zając, Marusarz - Sral, Żyła. Czerwona kartka Marusarz 85 za drugą żółtą. Widzów 50. Jutrzenka: Romanowski - Gościej, Zając, Marusarz - Mrowca - Żur (60 Ellman), Lasak, Fronek (66 T. Gut), Bzdyk (75 Fąfrowicz) - Kopiński, W. Gut (80 Lipiński). Lubań: Szal - R. Wrocławiak, S. Wrocławiak, Zawada - Potoczak - Sral, Kobylarczyk, Żyła, Hołyst - Sikora. Mimo iż w tym spotkaniu padło aż 8 bramek, to mecz stał na bardzo słabym poziomie. Z całą pewnością nie był to poziom I-ligowy. Goście zagrali w 10 i w pierwszych 45 min byli równorzędnym rywalem dla występujących w pełnym składzie gospodarzy. Co więcej, w 25 min zdobyli prowadzenie. Po rzucie rożnym Bochnak wszedł między dwóch obrońców i uderzył piłkę głową. Futbolówka skozłowała przed świetnym, ale niskim bramkarzem Jutrzenki Kacprem Romanowskim i przelatując nad nim wpadła do siatki. Na początku drugiej części meczu W. Gut po indywidualnej akcji doprowadził do wyrównania. Nie bez winy przy stracie gola był bramkarz Lubania, Szal. Zresztą w innych sytuacjach maniowski golkiper nie popisał się, przyczyniając się w znaczący sposób do wysokiej porażki swojej drużyny. (ZK) Biali Biały Dunajec - LKS Szaflary 1-1 (1-1) 0-1 Kasperek 17, 1-1 Marduła 19. Sędziował Andrzej Mrożek z Ludźmierza. Żółte kartki: Niemiec, Furczoń - Karpiel. Widzów 120. Biali: Bużek - Wąsik (70 Wyrostek), Karpiel, Ł. Cachro - Lichaj - Pępkowski, Moczarny, Wysocki, Biel (46 P. Cachro) - Marduła, Orawiec. Szaflary: Gawron - M. Walkosz, Kasperek, Szeliga - Szulc - Niemiec, Szado, P. Walkosz, Łukaszczyk - Furczoń, Kurańda. Początek spotkania był bardzo wyrównany, a kiedy w 17 min Kasperek z najbliższej odległości wepchnął piłkę do siatki Bużka, zaledwie 2 min później do wyrównania doprowadził Marduła, który wykończył dwójkową akcję z Moczarnym. Po zmianie stron na murawie dominowali Biali, ale nie potrafili wykorzystać kilku stuprocentowych okazji do tego, by komplet punktów pozostał w Białym Dunajcu. Kolejny świetny mecz zaliczył bramkarz Szaflar, Gawron - zapora nie do przejścia. (TOM) Orawa Jabłonka - ZKP Zakopane 3-1 (2-0) 1-0 Nowak 26, 2-0 Górnicki 35, 2-1 Spyrła 60, 3-1 Jabłoński 86. Sędziował Krzysztof Sekułowicz z Rabki. Mecz bez kartek. Widzów 100. Orawa: Paniak - Bryja, Diurczak, S. Chowaniec - Miesiarczyk - Nowak, Jaromin (30 Górnicki, 60 Sączek), Śmiech, Florek - A. Chowaniec, Jabłoński. ZKP: Kożuch - Gubała, Leks (51 Kula), Lampa - Saguła - Dudziak, Baran, Spyrła, Kluś - Kaleciak, Tylek (61 Majerczyk). Od pierwszych minut tego spotkania zarysowała się dość znaczna przewaga Orawy, która już po 35 min prowadziła 2-0 po bramkach Nowaka i Górnickiego, który przebywał na boisku zaledwie pół godziny. Po godzinie gry kontaktową bramkę wspaniałym strzałem z 18 metrów zdobył jednak Spyrła i wydawało się, że ZKP powalczy jeszcze o remis. Gospodarze nie dopuścili jednak do straty kolejnego gola, a na dodatek w 86 min Jabłoński, na raty, zdołał podwyższyć rezultat na 3-1. (TOM) Jarmuta Szczawnica - Przełęcz Łopuszna 2-2 (0-0) 0-1 Hołyst 56, 0-2 Pasoń 58, 1-2 M. Pałka 87, 2-2 Wójcikiewicz 89. Sędziował Olgierd Pająk z Zakopanego. Żółte kartki: Wójcikiewicz, A. Pałka - Galarowicz, K. Chowaniec, J. Chowaniec. Widzów 50. Jarmuta: Wójcikiewicz - D. Wiercioch (46 A. Pałka), Ciesielka, Tomasiak - Symela - M. Pałka, Niezgoda, Pietrzak, M. Szczepaniak (46 L. Szczepaniak) - Janosz, P. Wiercioch. Przełęcz: Musiał - Głowa, Galarowicz, Hołyst - J. Chowaniec - Zązel, S. Chmielak, Klamerus, Pasoń - K. Chowaniec, Urbański (89 M. Chmielak). (TOM) Wiatr Ludźmierz - Sokolica Krościenko 2-1 (1-1) 1-0 Maciaś 36, 1-1 Jawor 39, 2-1 Sąder 79. Sędziował Roman Matyasik z Nowego Targu. Żółte kartki Górz - Nowaczyk. Czerwone kartki Maciaś - Hryc. Wiatr: Dyda - Strama, Koczur, Luberda (65 Sąder) - Kubowicz - Figas, Cebulski, Marusarz (46 Górz), Kopeć (80 Babiarz) - Gacek, Maciaś. Sokolica: Stochmal - Surowiak, Jankowski, Tomasiak (60 Ponicki) - Bobak - Chrobak, Hryc, Nowaczyk, Murzyn (55 Błażusiak) - Jawor, Zając. (TOM) 1. Orkan 22 49 68-32 2. Szarotka 22 47 82-34 3. Orawa 22 44 49-30 4. Wiatr 22 33 44-42 5. Biali 22 31 46-52 6. ZKP 22 30 52-52 7. Szaflary 22 30 42-49 8. Jutrzenka 22 28 57-51 9. Lubań 22 26 39-52 10. Przełęcz 22 23 33-49 11. Sokolica 22 22 39-71 12. Jarmuta 22 11 29-66 "Dziennik Polski" 2007-06-18

Autor: ea