Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odliczanie przed pielgrzymką

Treść

Coraz więcej chętnych wpisuje się na listy uczestników spotkań z papieżem Benedyktem XVI.

W archidiecezji krakowskiej największe zainteresowanie budzą niedzielna (28 maja) msza święta na Błoniach i sobotnie (27 maja) spotkanie młodzieży z Ojcem Świętym. Na mszę wybiera się, jak dotąd, ponad 650 tys. osób, a chęć udziału w sobotnim spotkaniu zgłosiło już prawie 350 tys. młodych ludzi.

Wejściówki na mszę i sobotnie spotkanie będą rozprowadzane wyłącznie przez parafie począwszy od 14 maja. Zamówienia na bilety będą przyjmowane do ostatniej chwili - zapowiada ks. dr Robert Nęcek, rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej.

W ramach duchowych przygotowań do pielgrzymki ks. kard. Stanisław Dziwisz głosił codziennie przez cały Wielki Post na antenie Radia Vox FM rozważania będące komentarzem do encykliki Benedykta XVI "Bóg jest miłością". Ostatnie refleksje metropolita krakowski wygłosił w poniedziałek wielkanocny. Jeszcze przed przyjazdem Ojca Świętego rozważania kard. Dziwisza ukażą się w formie książkowej.

(G)

Pielgrzymka papieża Benedykta XVI do byłego niemieckiego obozu Auschwitz, która przypadnie 28 maja, będzie miała szczególnie symboliczny wymiar. Franciszkanin o. Jan Maria Szewek z Krakowa przypomniał, że jej data zbiega się z 65. rocznicą deportacji św. Maksymiliana Kolbego do obozu.

- Św. Maksymilian Kolbe został przywieziony do Auschwitz 28 maja 1941 roku. Dokładnie 65 lat później papież będzie modlił się w celi jego męczeńskiej śmierci - zauważa franciszkanin o. Jan Maria Szewek z Krakowa.

O. Maksymilian Kolbe trafił do Auschwitz z więzienia na Pawiaku w Warszawie. W obozie otrzymał numer 16670. W ostatnich dniach lipca 1941 r., po ucieczce jednego z więźniów, ofiarował swoje życie za nieznanego mu Franciszka Gajowniczka (numer 5659), skazanego z grupą innych więźniów na śmierć głodową w ramach odwetu władz obozu za ucieczkę więźnia. O. Kolbe zmarł po dwóch tygodniach męki, 14 sierpnia 1941 r., w podziemiach bloku 11, jako ostatni z osadzonych. (PAP)

żródło: "Dziennik Polski" 2006-04-23

Autor: mj