Przejdź do treści
Przejdź do stopki

O fotel wójta w sądzie

Treść

Sąd Okręgowy w Radomiu będzie musiał rozstrzygnąć, czy wybory na wójta gminy Jedlnia-Letnisko zostaną powtórzone. Wynik głosowania zaskarżył Piotr Leśnowolski, który przegrał minimalnie w drugiej turze z dotychczasowym wójtem Dariuszem Rzeczkowskim. Leśnowolski zarzuca wójtowi złamanie prawa wyborczego, co miało wpłynąć na rezultat głosowania.
Dariusz Rzeczkowski wygrał trzecie wybory z rzędu, ale tylko dwoma głosami. Zdobył 2596 głosów, a jego konkurent 2594 głosy. Teraz jego rywal kwestionuje wynik głosowania, twierdząc, że przed wyborami i podczas samego głosowania dochodziło do łamania prawa. Piotr Leśnowolski utrzymuje, że przed głosowaniem urząd gminy dopisał do spisu wyborców aż 190 osób, w tym 101 między pierwszą a drugą turą. Wójt bronił się co prawda, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, ale wątpliwości ma w tym względzie także komisarz wyborczy w Radomiu - sędzia Grzegorz Wójtowicz. Komisarz skierował doniesienie do prokuratury, gdyż zachodzi uzasadnione podejrzenie, że w gminie Jedlnia-Letnisko doszło do popełnienia przestępstwa. Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód wszczęła postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez Rzeczkowskiego.
Pozostałe zarzuty dotyczą nielegalnej agitacji przedwyborczej. Sztab Leśnowolskiego twierdzi, że ma dowody np. na to, że kampania urzędującego wójta była prowadzona w szkołach, czego zabrania ordynacja wyborcza. Poza tym w czasie drugiej tury miało dojść do licznych przypadków złamania ciszy wyborczej ze strony jego zwolenników. Ponadto wyborcy wójta mieli być dowożeni do lokali, aby wziąć udział w głosowaniu.
Ale największe emocje dotyczą głosów nieważnych, których podczas drugiej tury było 60. Przegrany obóz skarży się, że unieważniane były przede wszystkim te głosy, które powinny być zaliczone jako głosy poparcia dla Piotra Leśnowolskiego. Gdyby nie to, wynik wyborów byłby zupełnie inny. Zwolennicy wójta przekonują, że w każdej obwodowej komisji wyborczej byli przedstawiciele obu kandydatów, a Leśnowolski skierował do komisji dodatkowo swoich mężów zaufania, więc żadne fałszerstwo nie było możliwe do przeprowadzenia. Dlatego przegrany powinien uznać wynik wyborów i nie kierować skargi do sądu. Jeśli sąd podzieli zastrzeżenie dotyczące wyborów w Jedlni-Letnisko, może zostać wydane orzeczenie o powtórzeniu drugiej tury głosowania na wójta.
Krzysztof Losz
Nasz Dziennik 2010-12-15

Autor: jc