Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nieznane są przyczyny katastrofy pod Częstochową

Treść

Zdjęcie: M. Marek/ Nasz Dziennik

Najnowszy wpis mec. Janusza Wojciechowskiego opublikowany na blogAID

...mgła, upał, błąd pilota, niesprawność samolotu czy co innego. Takich rzeczy nie ustala się w kwadrans...

Nie wiadomo, co się stało pod Częstochową, poza tym, że samolot spadł i zginęło 11 osób. Czy zawiniła mgła, czy samolot niepotrzebnie wystartował, czy jakiś błąd pilotów, czy wieża kontrola przekazała niewłaściwe komunikaty, czy samolot był niesprawny, może jakaś awaria silników lub innych urządzeń – tego nie wiemy.
Takich rzeczy nie ustala się w kwadrans.
Na miejscu katastrofy intensywnie pracuje komisja wypadków lotniczych i prokuratura. Wszystko skrupulatnie jest badane i to niezwłocznie, z takim sprawami nie czeka się półtora roku. Zbadany zostanie gruntownie wrak, może dojdzie do jego rekonstrukcji. Odtworzony zostanie zapis czarnych skrzynek i to zapewne oryginałów, nie żadnych kopii.
Słyszymy, że zarządzone też zostały badania DNA ciał ofiar, żeby nie doszło do żadnych, nie daj Boże, pomyłek w identyfikacji.
Wiele wnieść mogą zeznania inspektora, który przeżył katastrofę, jego przeżycie potwierdza wcześniejsze doświadczenia, że nawet w najcięższych katastrofach lotniczych, gdy z samolotu zostają tylko zgliszcza, zdarza się, że ktoś przeżyje.
Współczujemy rodzinom ofiar, modlimy się o zdrowie ocalałego inspektora i wierzymy, że państwo zda egzamin z wyjaśnienia tej katastrofy. 

mec. Janusz Wojciechowski
były prezes NIK, europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości
Nasz Dziennik, 6 lipca 2014

Autor: mj