Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niekonieczne aresztowanie

Treść

<>Krakowska prokuratura wycofała z Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Tomasza Szczypińskiego (PO) w związku ze śledztwem dotyczącym niegospodarności byłego Zarządu Miasta Krakowa. Poseł był wiceprezydentem miasta w latach 1998-2002.



Jak powiedziała "Dziennikowi Polskiemu" prok. Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, informacja o wycofaniu została skierowana do marszałka Sejmu. - Prokuratura uznała, że na obecnym etapie postępowania przygotowawczego takie środki nie są niezbędne - stwierdziła rzeczniczka.

Decyzja prokuratury nastąpiła po tym, jak dwa tygodnie temu sejmowa Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie zgodziła się na aresztowanie i zatrzymanie posła Szczypińskiego. Jej przewodniczący Marek Suski (PiS) wezwał wówczas prokuraturę do wycofania wniosku, bo nie wskazano w nim podstaw do zatrzymania i aresztowania posła. Prokuratura jednocześnie wystąpiła do Sejmu o zgodę na pociągnięcia Tomasza Szczypińskiego do odpowiedzialności karnej, on jednak miesiąc temu sam zrzekł się immunitetu. Prokuratura nie otrzymała z Sejmu oficjalnego potwierdzenia tej deklaracji.

Prokuratura zamierza postawić posłowi zarzuty nadużycia uprawnień, niedopełnienia obowiązków i doprowadzenia tym samym do niekorzystnego rozporządzenia przez gminę Kraków mienia w kwocie 5 mln zł. Takie same zarzuty kilka miesięcy temu postawiono czworgu byłym wiceprezydentom Krakowa.

Śledztwo dotyczy skorzystania przez gminę Kraków z prawa do pierwokupu dwóch działek rolnych na Woli Justowskiej o powierzchni około 4 hektarów. W 1999 r. gmina zapłaciła za nieruchomości prawie 5 mln zł. Kilkanaście miesięcy wcześniej dwaj przedsiębiorcy kupili je za niecałe 1,5 mln zł. Z ustaleń śledztwa wynika, że w wyniku transakcji gmina poniosła szkodę majątkową w kwocie nie mniejszej niż 3,6 mln. W 2003 r. wojewoda małopolski stwierdził natomiast, że nieruchomości, w skład których wchodziły działki, zostały bezprawnie przejęte na podstawie przepisów dekretu o reformie rolnej. Gmina będzie musiała zwrócić je spadkobiercom właściciela.
(STRZ) , "Dziennik Polski" 2007-03-29

Autor: ea