Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niedzielny handel nie zapobiega bezrobociu

Treść

NSZZ "Solidarność" w imieniu pracowników sieci handlowych zaapelował do parlamentu o wprowadzenie zakazu handlu w niedziele. Reprezentanci PiS i PO podczas spotkania z przedstawicielami organizacji handlowych skupiających kupców, małych i średnich przedsiębiorców, oraz związków zawodowych zadeklarowali swoje poparcie w tej sprawie.

Uczestnicy konferencji "Pakt społeczny na temat ograniczenia handlu w niedziele oraz problemy działalności małych i średnich przedsiębiorstw w okresie kryzysu" opowiedzieli się za dalszymi zmianami przepisów prawa gwarantującymi ochronę pracowników supermarketów i hipermarketów. Podkreślono, że to właśnie małe firmy są szansą na rozwój kraju i przeciwdziałanie bezrobociu, a nie supermarkety. - Skutkiem ekspansji wielkich sieci handlowych jest utrata tysięcy miejsc pracy, co widoczne jest szczególnie w mniejszych miejscowościach - mówił poseł Przemysław Gosiewski, przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS. Nawiązując do problemu pracy w niedziele, co jest szczególnie uciążliwe dla pracowników handlu, przypomniał, że rozwiązanie prawne zapewniające kilka wolnych niedziel w roku zostało zaakceptowane społecznie i dlatego opowiada się on za stopniowym i ewolucyjnym wprowadzaniem przepisów o wolnych niedzielach.
Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność", zauważył, że w handlu ludzie pracują od niedzieli do niedzieli za pensję na poziomie minimum socjalnego. - Oni życzą sobie wolnych niedziel - podkreślił. Prośbę pracowników skierował do parlamentarzystów. Obecny na konferencji przedstawiciel Platformy Obywatelskiej, senator Jan Rulewski, obiecał zebranym, iż zajmie się poszukiwaniem sojuszników do wprowadzenia potrzebnych przepisów - nie powiedział, czy będzie to robił wśród członków swojej partii, gdyż PO sprzeciwia się wprowadzeniu zakazu pracy w niedziele.
O filozoficznych i kulturowych podstawach zachowania niedzieli jako dnia wolnego od pracy mówiła prof. Aniela Dylus, kierownik Katedry Etyki Gospodarczej i Polityki Gospodarczej w Instytucie Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Profesor Dylus przypomniała, że niedziela to nie tylko dzień wolny od pracy. - Dzień ten jako święto ma pomóc człowiekowi w uświadamianiu sobie, o co tak naprawdę chodzi w życiu, a dodatkowo ma ono także charakter społeczny i daje możliwość pogłębienia integralności wspólnoty, w której człowiek funkcjonuje, w tym integralności rodziny i Narodu - zauważyła prof. Dylus.
Podkreśliła także, jak bardzo powierzchowne są argumenty ekonomiczne przeciwników zakazu pracy w niedziele, nazywając je "iluzorycznymi". Głównym argumentem wielkich sieci handlowych jest twierdzenie, że niedziele zwiększają obroty i przyczyniają się do tworzenia większej liczby miejsc pracy. W rzeczywistości wcale tak nie jest, ponieważ konsument dysponuje określoną, stałą sumą pieniędzy i nie ma znaczenia, czy wyda te pieniądze w ciągu 6, czy 7 dni w tygodniu.
Paweł Tunia
"Nasz Dziennik" 2009-09-16

Autor: wa