Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nauczyciele czekają, wojewodzie się nie spieszy

Treść

Prawie tysiąc małopolskich nauczycieli od ponad dwóch miesięcy czeka na wypłatę wynagrodzenia za pracę przy tegorocznej ustnej maturze. Pieniądze na ich kontach miały się pojawić najpóźniej pod koniec lipca. - Czujemy się okradani przez państwo - denerwują się pedagodzy. - Wakacje to wyjątkowo chudy czas dla nauczycieli. Dostajemy tylko gołą pensję, bez żadnych dodatków. Nie mamy też możliwości dorobienia nadgodzinami. Pieniądze, na które zapracowaliśmy już w maju, bardzo by nam się teraz przydały - mówi Anna Matuszek, polonistka z VIII LO w Krakowie, która podczas tegorocznego egzaminu przepytała ok. 80 uczniów, a teraz czeka na wypłatę ponad 600 zł. Jeszcze w połowie lipca urzędnicy z Ministerstwa Edukacji Narodowej zapewniali, że pieniądze te trafią na konta nauczycieli pod koniec miesiąca. Jednak pismo do Ministerstwa Finansów informujące o konieczności uruchomienia z rezerwy celowej środków niezbędnych do sfinansowania ustnych matur wysłano dopiero 26 lipca. - Do nas list trafił 30 lipca - mówi Anna Sobocińska z biura prasowego MF. - Pieniądze na ten cel już są przygotowane, ale to wojewodowie muszą teraz wystąpić do nas z wnioskiem o ich wypłatę. Dotychczas zrobiło to tylko trzech wojewodów - warmińsko-mazurski, podlaski i kujawsko-pomorski. - Nie rozumiem, dlaczego pozostali zwlekają - dziwi się Anna Sobocińska. Nam również nie udało się wczoraj uzyskać odpowiedzi na to pytanie. Rzecznik wojewody małopolskiego poinformował nas jedynie, że osoba "znająca sprawę" jest nieobecna i obiecał, że dziś postara się "nawiązać z nią kontakt". W dalszym ciągu nie wiadomo też, kiedy wojewoda zamierza wystąpić o przekazanie tych pieniędzy. Tymczasem na małopolskich nauczycieli czeka 1 mln 121 zł. - Okazuje się, że państwo znów bogaci się naszym kosztem. Przecież od tych pieniędzy rosną odsetki, ale - niestety - nie nam - denerwuje się Anna Matuszek. Na koncie Ministerstwa Finansów czeka też ponad 17 tys. zł na zapłatę za ustne matury przeprowadzone w szkołach rolniczych podległych ministrowi rolnictwa. Na razie nikt z resortu nie upomniał się o te pieniądze. Dlaczego? Tego również nie udało nam się wczoraj dowiedzieć. Pracownicy biura prasowego nie mieli czasu, aby zainteresować się tą sprawą. Z wnioskiem do MF o wypłatę pieniędzy na wynagrodzenia dla nauczycieli wystąpił natomiast minister kultury, który sprawuje nadzór nad szkołami artystycznymi. W tym wypadku chodzi o ponad 61 tys. zł. - Wniosek czeka właśnie na podpis minister finansów i za kilka dni nauczyciele wszystkich szkół artystycznych powinni mieć pieniądze na koncie - zapewnia Anna Sobocińska. ANNA KOLET-ICIEK "Dziennik Polski" 2007-08-10

Autor: wa