Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Narasta moralny konflikt w Irlandii

Treść

Miesiąc po zalegalizowaniu w Irlandii tzw. aborcji na życzenie, narasta tam moralny i polityczny konflikt dotyczący kwestii zabijania dzieci nienarodzonych – wskazuje „Nasz Dziennik”.

Nowe ustawodawstwo wciąż nie zadowala zwolenników tzw. aborcji wskazuje gazeta. Nie podoba się im między innymi klauzula sumienia lekarzy, protesty obrońców życia przed szpitalami czy ograniczenie aborcji do 12. tygodnia ciąży.

Jednak, jak pokazują sondaże, Irlandczycy nie są gotowi na tak radykalne przekształcenie moralne państwa. Większość obywateli sprzeciwia refundacji tzw. aborcji dla ubezpieczonych obywateli. Irlandczycy opowiadają się także przeciwko zakazowi udzielania pomocy dziecku, które przeżyje tzw. aborcję.

Jesteśmy świadkami rewolucji w irlandzkim społeczeństwie – ocenia eurodeputowany Marek Jurek.

– Dwa kolejne referenda, najpierw to homoseksualne, potem przeciwko życiu nienarodzonych, zniszczyły tę Irlandię, która opierała się na 1700-letniej tradycji św. Patryka […]. Szykują zresztą trzecie podważające wsparcie państwa dla społecznego statusu matki rodziny. Krótko mówiąc, oglądamy rewolucję. Musimy być tego świadomi, że istnieje prosty wybór – państwo liberalne albo cywilizacja życia, państwo dobra wspólnego. Próby kombinacji demontowania opinii katolickiej zawsze prowadzą do tego, że będziemy się cofać – podkreśla Marek Jurek.

Zdaniem europosła nacisk tych, którzy jeszcze bardziej chcą rozszerzać liberalne przepisy, niezmiennie będzie wzrastał.

– Kontrkultura śmierci dysponuje wielkimi instrumentami nacisku – międzynarodowymi, finansowymi, medialnymi i, w oparciu o to wszystko, politycznymi – wskazuje europoseł.

Nadzieją na zmianę sytuacji jest jednak katolickie społeczeństwo irlandzkie.

– W Irlandii opinia katolicka była uśpiona i wierzyła, że zawsze będzie tak, jak było. Mimo wszystko wierzę, że Irlandia się odrodzi, bo każda rewolucja prędzej czy później wywołuje kontrrewolucję. Myślę, że najbliższe lata przyniosą opór dla kontrkultury śmieci – dodaje Marek Jurek.

Tymczasem nowy obraz procederu zabijania nienarodzonych dzieci forsuje irlandzki resort zdrowia zmieniając, nazewnictwo dotyczące tzw. aborcji. W oficjalnych drukach procedury aborcyjne nazywa się usługami. Używa się również takich określeń jak: opieka aborcyjna czy ciąża kryzysowa.

RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 10 lutego 2019

Autor: mj

Tagi: Narasta moralny konflikt w Irlandii