Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Najwyższa kara za dzieciobójstwo

Treść

Solidarna Polska wnioskuje o zaostrzenie kar za dzieciobójstwo i pomoc w jego przygotowaniu. Klub postuluje dodanie do kodeksu karnego nowej kategorii - "zabójstwo osoby małoletniej".

- Morderstwa dzieci, o których słyszymy, to czyny wyjątkowo naganne, które powinny spotkać się z surową karą i odstraszać. Ktoś, kto nie chce dziecka, może je po prostu oddać rodzicom, którzy je otoczą miłością - argumentuje Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

W jego ocenie dolna granica kary za zabójstwo dziecka powinna wynosić 25 lat lub dożywocie, a nie jak do tej pory - 8 lat więzienia. Poza tym takie morderstwo powinno być kwalifikowane jako zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Partia Zbigniewa Ziobry chce też wprowadzić do kodeksu karnego karę bezwzględnego dożywocia, która wyklucza wyjście sprawcy na wolność.

- Polskie prawo jest w tej materii wyjątkowo łagodne. W Wielkiej Brytanii za tego rodzaju przestępstwa zapada osiem razy więcej wyroków dożywocia. Podobnie jest w Niemczech i we Francji. Po prostu morderstwo dziecka, osoby całkowicie bezbronnej i zdanej na opiekę, jest czynem wyjątkowo okrutnym - argumentuje lider Solidarnej Polski.

Dlatego w jego ocenie państwo powinno gwarantować, że kara powinna być sprawiedliwa, a więc odpowiadająca stopniowi winy, który spoczywa na sprawcy.

Solidarna Polska opowiada się w swoim projekcie za przesunięciem dolnej granicy kary za zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem z obecnych 12 lat pozbawienia wolności na 25 lat więzienia. Wnioskuje również, aby do kategorii zabójstw, o których mówi art. 148 kodeksu karnego, dodać "zabójstwo osoby małoletniej". Obecnie kodeks zabicie dziecka traktuje identycznie jak zabicie dorosłego. Przewiduje za dokonanie takiego czynu karę od 8 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

Kara za przygotowania

Posłowie proponują wprowadzenie ostrych sankcji również za przygotowanie do zabójstwa.

- Można przecież podjąć wszelkie działania do popełnienia takiego czynu, kupić sprzęt, którym zamordowane będzie dziecko, ale ostatecznie nie ponieść za to żadnej odpowiedzialności karnej. To jest sytuacja absurdalna - tłumaczy Ziobro. Taki czyn miałby być zagrożony karą od 2 do 12 lat więzienia.

Raz po raz docierają do nas informacje o makabrycznych morderstwach na małych dzieciach. W czwartek w jednym z mieszkań w Morągu znaleziono ciało 5-letniego chłopca. Kilka tygodni temu powróciła sprawa chłopca, który dwa lata temu został odnaleziony martwy w Cieszynie. Po tak długim czasie udało się ustalić jego tożsamość. Do tej pory nie jest jasne, jak zginęła kilkumiesięczna Madzia z Sosnowca. Wielokrotnie informowano też o niemowlętach zamordowanych przez konkubentów, którzy nie byli ich ojcami, a dzieci pozostawały pod ich opieką.

- Jako prokurator generalny wydałem wytyczne, które zobowiązywały prokuratorów do zwrócenia uwagi na śmiertelne pobicia dzieci. Niestety, jak się okazało, prokuratorzy zbyt często w takim wypadku przyjmowali jako kwalifikację czynu pobicie ze skutkiem śmiertelnym, a nie zabójstwo, za co sprawcom groziły znacznie łagodniejsze kary. Dzięki temu więcej takich spraw ujrzało światło dzienne, ponieważ były traktowane jako zabójstwa - tłumaczy Zbigniew Ziobro.

Obecnie za zabójstwo grozi kara nie krótsza niż 8 lat więzienia, 25 lat więzienia lub dożywotniego pozbawienia wolności. Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem zagrożone jest karą 12 lat więzienia, 25 lat więzienia lub dożywocia.

Maciej Walaszczyk

Nasz Dziennik Wtorek, 10 lipca 2012

Autor: au