Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nadzieja Krakowa, wiara ministra

Treść

Będzie wojewódzki komitet ds. Euro 2012


- Będziemy robić wszystko, by w Krakowie zostały rozegrane mecze Euro 2012 - deklarował wczoraj w Krakowie minister sportu Tomasz Lipiec. Zbigniew Wassermann, minister, koordynator ds. służb specjalnych, zapewniał, że Kraków świetnie nadaje się na losowanie rozgrywek grupowych mistrzostw.



Obaj ministrowie zapewniali na wczorajszej konferencji prasowej w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie, że oczekiwania i nadzieje krakowian związane z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej powinny zostać spełnione. Tomasz Lipiec oświadczył, że Polska twardo opowiedziała się za zwiększeniem liczby miast (z 4 do 6), w których rozgrywane będą mecze. - Jestem głęboko przekonany i wierzę w to, że Kraków znajdzie się na tej rozszerzonej liście - stwierdził minister sportu. Jego optymizm w tej sprawie oparty jest na tym, że UEFA nie odrzuciła od razu propozycji zwiększania liczby miast - organizatorów Euro 2012, a kilka lat temu Portugalczycy wywalczyli podobne rozwiązanie. Minister sportu nie podał jednak, kiedy zapadnie ostateczna decyzja korzystna dla Krakowa. Dodał, że w grudniu będzie wiadomo, czy w Euro 2012 będzie grało 16 drużyn czy też o 8 więcej (wtedy szanse Krakowa byłyby jeszcze większe).

Zbigniew Wassermann tłumaczył, że Kraków jest wart tak poważnej imprezy, bo ma dobrą bazę sportową i tradycje piłkarskie, powinien tylko lepiej zaprezentować swoje walory.

Koordynator służb specjalnych poinformował wczoraj, że premier Jarosław Kaczyński polecił wojewodom stworzenie lokalnych komitetów organizacyjnych ds. Euro 2012. To te komitety odpowiadałyby za koordynację wszystkich przygotowań i monitorowanie wydatków z budżetu państwa na terenie Małopolski i Krakowa. Ostatnio lokalne gazety donosiły, że stworzenie takiego komitetu to inicjatywa polityków Prawa i Sprawiedliwości, która ma na celu zawarcie ponadpartyjnego paktu na rzecz Euro 2012. Wczoraj minister Wassermann nie krył, że nadzór wojewody ma zapewnić właściwe wykorzystanie pieniędzy z budżetu państwa.

(GEG) , "Dziennik Polski" 2007-06-22

Grzegorz Skowron: Komentarz

Wczorajsze deklaracje ministrów nie są niczym nowym, bo zaraz po decyzji UEFA o przyznaniu Polsce organizacji Euro 2012 pojawiły się takie pomysły. Dobrze jednak, że padają z ust ministrów, bo wtedy rzeczywiście nadzieje Krakowa są większe. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że wczorajsza wizyta ministra sportu służyć miała przede wszystkim zmobilizowaniu Krakowa i Małopolski do rywalizacji. Wprawdzie Tomasz Lipiec zapewniał, by raczej nie myśleć o tym, że Kraków zastąpi któreś z miast z głównej listy, ale podkreślał, że rywalizacja miast jest potrzebna, by ich oferty były lepsze. Nie da się też ukryć, że promowanie Polski z pominięciem Krakowa będzie mało skuteczne, zwłaszcza przy założeniu, że tylko co 10. turysta, który przyjedzie do Polski w okresie rozgrywek Euro 2012, będzie miał bilet na mecz.

Autor: ea